Para młoda zaprosiła obcych ludzi na ślub. Nie chcieli czekać
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany wielu osób, szczególnie par, które przygotowywały się do ślubu. Wielu narzeczonych przesunęło uroczystość, a niektórzy zdecydowali się na skromniejszy ślub bez gości. Alexis i Donovan z Teksasu nie chcieli niczego przekładać, ale marzyli o ceremonii z gośćmi. Wpadli wówczas na dość nietuzinkowy pomysł.
19.05.2021 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niektóre z par młodych zdecydowały się na najprostsze rozwiązanie, czyli przełożenie ślubu na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jeszcze inne, zamiast hucznej zabawy po prostu wzięły ślub, a już po pandemii zaplanują wesele. Możliwości jest wiele, ale pomysł Amerykanów wydaje się na tle innych rozwiązań naprawdę intrygujący.
Nietypowi goście na ślubie
Alexis i Donovan przenieśli się z Ohio do Teksasu w styczniu tego roku. Bardzo marzyli o ślubie, dlatego też zarezerwowali pierwszy wolny termin. Padło na 25 kwietnia, ale okazało się, że z powodu wciąż trwających restrykcji spowodowanych pandemią nie mogli zaprosić rodziny na tę uroczystość. Nie wyobrażali sobie ceremonii bez gości, ale znaleźli na to patent.
Chcąc doprowadzić do ślubu, narzeczeni opublikowali w sieci dość zaskakujące ogłoszenie, w którym wyjawili, że szukają gości weselnych. Początkowo nie spodziewali się żadnej reakcji, ale ku ich zaskoczeniu zgłosiło się 9 osób, które potwierdziły przybycie na ślub. Pojawili się nowi sąsiedzi, a także znajomi z pracy. Nawet jedna z druhen zgłosiła się na 2 dni przed ślubem. Niektórych z gości młoda para poznała dopiero na samym ślubie.
Sposób na gości przyciągnął uwagę rodziny Alexis i Donovana. Małżonkowie cieszą się ze swojego pomysłu i w ogóle go nie żałują. Stwierdzili nawet, że z niektórymi gośćmi zaprzyjaźnili się na dobre – mogą zawsze na nich liczyć.
Przeczytaj: Krystyna Demska - Olbrychska znała sekrety rodziny Krawczyków. - To jest intymna i przykra sprawa
"Nie chcieliśmy dłużej czekać, stąd pomysł o ogłoszeniu. Większości naszej rodziny i przyjaciół bardzo podobał się ten pomysł. Cała ceremonia była transmitowana, więc mogli w niej uczestniczyć wirtualnie" - napisała Alexis na Instagramie.
Jednak nowożeńcy nie spotkali się z aprobatą wszystkich członków rodziny. Państwo Kiser nie przejmują się opiniami innych, bo jak sami zauważyli, ten dzień był dla nich naprawdę wyjątkowy i zaplanowali go dokładnie tak, jak chcieli.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl