Sylwia Bomba sympatię widzów zyskała, biorąc udział w programie "Googlebox. Przed telewizorem". Zdobytą dzięki temu popularność szybko wykorzystała, zakładając m.in. profil na Instagramie, który obecnie obserwuje już ponad 800 tys. osób. Wystąpiła także w "Tańcu z gwiazdami" i dziś często pojawia się na różnych eventach.
Podczas jesiennej ramówki telewizji TVN w rozmowie z reporterką "Plejady" opowiedziała o swoich kosmetycznych przyzwyczajeniach. Wspomniała także o swoim obecnym partnerze, który do tej pory raczej trzymał się z dala od show biznesu.
Sylwia Bomba o zamiłowaniu do makijażu
Celebrytka w rozmowie z "Plejadą" przyznała, że często przed wyjściem na jakiś event nie korzysta z usług profesjonalnych wizażystów czy fryzjerów.
- Często maluję się na eventy sama, bo ja to po prostu lubię. Obserwuję sobie w internecie, a wcześniej, jak byłam fotografem, obserwowałam wizażystki, które malowały u mnie na planie sesji zdjęciowych. Dość szybko się uczę, mam zdolności manualne. Dużo osób mi mówi, że całkiem niezłe umiem wykreować rezultaty — powiedziała. Dodała, że tak samo podchodzi do fryzury.
- Lubię długie włosy i lubię, jak są ładnie ułożone. Nawet na co dzień. Czasem mój kolega mówi: "Idziesz po bułki czy na bal? - mówiła.
Dodała, że choć już dawno zaakceptowała naturalną wersję siebie, w codziennym życiu także przykłada sporą wagę do tego, jak wygląda i rzadko pokazuje się bez makijażu. Jak stwierdziła, dodaje jej to pewności siebie.
- Jestem już tak przyzwyczajona, że wstaję pół godziny wcześniej przed Antosią, żeby się pomalować i żeby się "zrobić". Dodaje mi to uśmiechu, dzień jest później inny. Nawet jak idę w dresach, ale mam zrobione włosy i oko, to czuję, że świat do mnie należy - powiedziała celebrytka.
Partner widział ją bez makijażu. Zdradziła, jak zareagował
Jakiś czas temu media obiegła informacja o tym, że Sylwia Bomba ma nowego partnera. Jak sama przyznała w rozmowie z Jastrząb Post - mężczyzna był dla niej ogromnym wsparciem po śmierci Jacka Ochmana - byłego partnera celebrytki i ojca jej córki.
Choć obecny wybranek stroni od show biznesu, sama Sylwia od czasu do czasu zdradza nieco więcej szczegółów na temat swojego związku. W rozmowie z "Plejadą" przyznała, że widział ją już w naturalnej wersji, bez makijażu.
- Pierwsze co zrobiłam, to wysłałam mu moje zdjęcie bez makijażu. Widziały gały co brały, jak reklamacje, to teraz. On powiedział: "Boże, jeszcze piękniej" - wspominała. Dodała przy okazji, że wiele osób sugeruje, iż w wersji sauté wygląda jak nastolatka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Sylwia Bomba o kobiecych ciałach: "Widzę dziewczyny, które mają wałeczki i to jest wspaniałe"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
