Paulina Nowicka tłumaczy się ze słów o alimentach. Ewelina Taraszkiewicz komentuje

Paulina Nowicka, żona Jakuba Rzeźniczaka, i Ewelina Taraszkiewicz, matka jego córki, od kilku dni pozostają w konflikcie. Nowicka postanowiła wytłumaczyć się ze sformułowania na temat alimentów. Również Taraszkiewicz zabrała głos w tej sprawie.

Paulina Nowicka i Ewelina Taraszkiewicz są w konflikcie
Paulina Nowicka i Ewelina Taraszkiewicz są w konflikcie
Źródło zdjęć: © Instagram

09.12.2022 | aktual.: 09.12.2022 21:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jakub Rzeźniczak nieoczekiwanie wziął ślub z Pauliną Nowicką. Para pobrała się w Miami. Skomentowała to Ewelina Taraszkiewicz, matka córki piłkarza, która postanowiła walczyć z byłym o wyższe alimenty. Rzeźniczak stwierdził, że kwota "wpędza go w niedostatek".

Wsparła go także Nowicka, która w pewnym momencie opublikowała zaskakujący wpis na InstaStory. Stwierdziła w nim, że Taraszkiewicz była prostytutką. Gdy ta zagroziła sądem, żona Rzeźniczaka tłumaczyła, że włamano jej się na konto.

Oburzenie Taraszkiewicz wywołało też to, że Nowicka w jednym z komentarzy zasugerowała, że branie alimentów to "brak honoru" i "poniżanie się".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żona Rzeźniczaka wyjaśnia swoje słowa. "Nadinterpretacja"

Paulina Nowicka tłumaczyła w rozmowie z Plotkiem, że rzeczywistość medialna, w której się znalazła, jest dla niej nowa. Stwierdziła też, że z tego wynika "nadinterpretacja jej skrótu myślowego". "W kontekście komentarza dotyczącego alimentów - nie chodziło mi o to, że kobiety nie powinny oczekiwać od ojców swoich dzieci wsparcia finansowego. Wręcz przeciwnie" - czytamy w Plotku.

"Miałam na myśli honor w kontekście umiejętności dojścia do porozumienia poza mediami i wszystkimi innymi postronnymi ludźmi, bez agresji, wzajemnych oskarżeń i wywlekania konfliktów na forum publicznym" - wyjaśniła Nowicka.

Ewelina Taraszkiewicz krytykuje słowa Nowickiej. "To jest skandal"

Ewelina Taraszkiewicz, również w rozmowie z Plotkiem, odniosła się do swojego doświadczenia prawniczego. "Jestem zażenowana tymi komentarzami, jak zapewne całe środowisko adwokatów, radców prawnych, sędziów i komorników. Abstrahując od mojej sytuacji - większość moich klientek ma problemy z alimenciarzami. Nie wiem, co muszą czuć te matki, kobiety - czytające takie komentarze i to od kobiet. Wstyd mi jest jako kobiecie, że takie zdania padają. Tyle fundacji, stowarzyszeń pomaga kobietom i dzieciom w walce o alimenty, które należą się prawnie - czytają, że to brak honoru i poniżające. To jest skandal" - wytknęła Nowickiej.

Opowiedziała też o pracy dla Niebieskiej Linii, która pomaga osobom pokrzywdzonym przez przemoc w rodzinie. "Słowa, które zostały napisane, to jak splunięcie im w twarz. Kobietom i dzieciom" - podkreśliła w wypowiedzi dla Plotka.

Skwitowała też, że kobiety, które wypowiadają tego typu opinie, powinny mieć intercyzę, "inaczej świadczyłoby to tylko i wyłącznie o hipokryzji".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (21)