Paulina Porizkova pokazała, jak płacze. Napisała też o "zaufaniu po zdradzie"
Paulina Porizkova to jedna z najbardziej znanych modelek lat 90. Dziś ma 56-lat i zachwyca naturalnością, bo przeciwstawia się sposobom na zatrzymanie czasu. Była supermodelka opowiedziała o "zaufaniu po zdradzie" miesiąc po rozstaniu z Arronem Sorkinem.
Przez 28 lat Porizkova była żoną amerykańskiego muzyka i producenta pochodzenia czeskiego, Rica Ocaseka. Para rozstała się w 2017 r. i planowała rozwód, ale w 2019 r. Ocasek zmarł. Porizkova ma z tego związku dwóch dorosłych synów. Później została partnerką Aarona Sorkina. Jednak i ten związek nie przetrwał próby czasu.
Zapłakana modelka
Była celebrytka opublikowała zapłakane selfie i przyznała, że "każdy dzień nie jest szczęśliwym dniem na ścieżce do uzdrowienia".
"Wiem, że wszyscy lubicie wesołe posty, widząc, jak ludzie podnoszą się, zmiatają kurz ze spodni i wracają na konia, cały czas uśmiechając się, aby poinformować was, że ta jesień sprawiła, że są silniejszymi i lepszymi ludźmi. Jednak. Każdy dzień nie jest szczęśliwym dniem na ścieżce do uzdrowienia. Zaufanie po zdradzie wydaje się tak daleko idące, jak wystrzelenie w kosmos. Korekta. W tej chwili łatwiej jest mi wyobrazić siebie wystrzeloną w kosmos. Kiedy zostałeś zdradzony – obiecano ci coś, tylko po to, by ta obietnica została złamana bez twojego udziału – byłeś zaskoczony. Ufałeś komuś, kogo kochałeś, a teraz wszelka miłość jest podejrzana" – wyznała Porizkova w poście na Instagramie.
Dlaczego modelka rozpacza? Prawdopodobnie chodzi o związek z Sorkinem i rozczarowania z nim związane. Były mąż, Ocasek nie uwzględnił jej z kolei w swoim testamencie, być może również to jest powodem do płaczu. Stosunkowo niedawno gwiazda dowiedziała się o tym.
Idzie pod prąd
Modelka jest bardzo popularna w mediach społecznościowych. Przeciwstawia się też pojęciu anti-aging. Na dowód nie farbuje włosów i z dumą okazuje na zdjęciach siwe pasma, pokazuje zmarszczki na dużych zbliżeniach i zarzeka się, że nie skorzysta z botoksu ani wypełniaczy tylko po to, by wyglądać młodziej.
Po ostatnim rozstaniu zarejestrowała się też na portalu randkowym. W jednym z wywiadów przyznała, że "wciąż jest gotowa na ponowne randkowanie i cieszenie się seksem po pięćdziesiątce" - donosi "People".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl