Paulla okradziona. Do zdarzenia doszło w prestiżowym hotelu po występie
Piosenkarka Paulla podczas jednego z wywiadów opowiedziała o przykrym incydencie. Po jednym z występów nocowała w pięciogwiazdkowym hotelu, w którym doszło do kradzieży. Paulla zdradziła, że zabrano jej pieniądze, gdy przebywała poza pokojem. Wydarzenie było dla niej bardzo trudne, dlatego też nie była w stanie zrozumieć zaproponowanej rekompensaty.
Paulla cieszy się dosyć dużą popularnością wśród pewnej części fanów muzyki pop. Jedna z jej piosenek "Od dziś" często wybrzmiewa do pierwszego tańca dla par młodych. Najczęściej Paulla występuje na mniejszych imprezach, często zostając później w hotelach. Właśnie podczas pobytu w jednym z nich piosenkarka spotkała się z dramatycznym wydarzeniem.
Piosenkarka została okradziona
W rozmowie z "Jastrząb Post" Paulla zdradziła, że do kradzieży doszło wtedy, gdy przebywała na śniadaniu. Piosenkarki nie było w pokoju zaledwie kilkanaście minut, ale to wystarczyło, aby złodziej ją okradł. Jak sama przyznała, miała w kopercie wynagrodzenie, które wcześniej wypłaciła z konta. Całość umieściła w walizce – po powrocie do pokoju niczego niepokojącego nie zauważyła.
"W domu tę kopertę wyjęłam, zaczęłam liczyć pieniądze i okazało się, że brakowało trzech czy czterech tysięcy złotych"- dodała w rozmowie Paulla.
Okazuje się, że kamery monitoringu nagrały moment włamania do pokoju Paulli, ale ostatecznie piosenkarka nie zdecydowała się na zgłoszenie sprawy na policję. Gwiazda przyznała, że na wspomnianym wideo wyraźnie widać, że kilka osób wchodzi do jej pokoju, lecz nie chciała iść z tym do sądu, bo pieniądze nie były tego warte.
"Oczywiście hotel w ramach rekompensaty zaproponował nam apartament królewski, ale stwierdziłam, że chyba nie chciałabym wracać do miejsca, w którym zostałam okradziona" - dodała Paulla.
Wokalistka nie zdradziła nic więcej, ale przykre zdarzenie, które miało miejsce w prestiżowym hotelu, powinno być przestrogą dla innych.