Pięć nietypowych marynat do mięsa. Wypróbuj zamiast oliwy z przyprawami
Przygotowanie dań na grilla najczęściej wygląda tak samo: mieszamy oliwę z przyprawami albo wręcz mieszanką pod nazwą "grill włoski" i odstawiamy na kilka godzin do lodówki, skąd bezpośrednio trafia na ruszt. Już tutaj kryje się pierwszy błąd, bo mięso przed pieczeniem nie powinno być zimne – dzięki wcześniejszemu ociepleniu go, równomierniej się przypieka i robi bardziej miękkie. Ale nawet przy poprawnym wykonaniu od takiego grilla wieje z czasem nudą. Nasze propozycje są po to, by temu zaradzić. W czym jeszcze można unurzać mięso przed pieczeniem?
Alkohol
Mięso zamarynowane w alkoholu może przejść także jego smakiem. Do wyboru jest bardzo wiele możliwości. Możemy pozostawić je, by „napiło się” piwa, wina, a nawet mocniejszych alkoholi. Zamiast wódki radzimy jednak spróbować czegoś starzonego, na przykład whisky. Dzięki temu zyska ono niepowtarzalny aromat.
Maślanka lub jogurt
Sprawdzony sposób na mięso, które z natury jest twarde, na przykład dziczyznę czy jagnięcinę. Po kilkunastu godzinach, a nawet dwóch dniach takiego traktowania wewnętrzna struktura mięsa ulegnie niezwykłej zmianie. Można wtedy obetrzeć je z resztek jogurtu i przyprawić innego rodzaju marynatą – taką, która doda smaku. Na przykład rozmarynem i winem.
Sok z cytryny
Cytryna to od wieków doskonałe towarzystwo ryby. Te dwa smaki łączą się w naszym umyśle na tyle ściśle, że trudno je rozdzielić. Zazwyczaj jednak pieczemy rybę w folii aluminiowej, w której zamknięte razem z rybim mięsem są plasterki cytryny, albo przyprawiamy gotowe danie już na talerzu. A co gdyby odwrócić kolejność i zamarynować rybę w soku z cytryny już na kilka godzin przed przygotowaniem? Warto, gwarantujemy.
Woda gazowana
To sekretny sposób szefów kuchni. Woda gazowana wnika w głąb mięsa i przyspiesza jego mięknięcie. Już po godzinie dzięki jej zastosowaniu można osiągnąć efekty, których wypracowanie zajęłoby inaczej kilka godzin. Warto pamiętać, że wodę gazowaną można połączyć z przyprawami, dzięki czemu uzyskamy nie tylko efekt dobrej struktury, ale i smaku.
Cukier
Cukier jest w dzisiejszych czasach na cenzurowanym ze względu na swoją wszędobylskość. Jednak kiedy z sutych kilkudaniowych obiadków przestawiamy się na majówkowy tryb grillowy, bardzo często rezygnujemy lub ograniczamy desery. Wtedy z cukrem poszaleć można nawet w wypadku marynowania mięsa. Oczywiście pamiętajmy, że na grillu sprawdzi się nie tylko wołowina z brązowym cukrem, lecz także miód – na przykład w postaci klasycznego kurczaka z miodem i czosnkiem.