Piękny gest Księżnej Kate. Pomogła chorym dzieciom
W lipcu minionego roku księżna zdecydowała się na zmianę fryzury. Kate mocno skróciła włosy. Jak twierdzi informator z otoczenia brytyjskiej rodziny królewskiej, zdecydowała się przekazać je fundacji The Little Princess Trust. Organizacja przygotowuje peruki dla dzieci po chemioterapii.
28.01.2018 | aktual.: 28.01.2018 10:09
Osobisty fryzjer Kate namówił ją na metamorfozę. Przekonał księżną, że jej włosy są już zdecydowanie za długie i warto je obciąć, by odświeżyć fryzurę i nadać jej lekkości. Kate się zgodziła. Stylista skrócił włosy o ok. 17 cm. Księżna uznała, że zamiast je wyrzucać, można coś z nimi zrobić. Tak narodził się pomysł, by przekazać jej kosmyki dla fundacji. Swoim pomysłem podzieliła się z fryzjerem, który uznał, że to genialne rozwiązanie. Włosy zostały najprawdopodobniej wysłane do The Little Princess Trust.
Włosy Kate zostały zapakowane i wysłane pod fałszywymi danymi. Fundacja otrzymała jedynie informacje, że darowizna pochodzi od kobiety z Hrabstwa Kensington. Jak dodaje królewski informator, myśl, że gdzieś, gdzie mała dziewczynka nosi perukę zrobioną z włosów prawdziwej księżniczki, jest wspaniała. To bardzo wzruszające dla Kate.
Księżna Kate nie jest pierwszą znaną osobą, która zdecydowała się na podobny gest. W 2016 roku swoje włosy wysłał do fundacji Harry Styles, gwiazda One Direction. Fundacja The Little Princess Trust została założona 12 lat temu przez rodziców zmarłej na raka pięcioletniej dziewczynki. Hannah Tarplee straciła włosy w wyniku chemioterapii. Dla dziecka było to traumatyczne przeżycie. Niestety znalezienie dobrej jakości peruki dla pięciolatki okazało się bardzo trudne. Dopiero po długich poszukiwaniach rodzice trafili na firmę, która się tym zajęła.
Po śmierci dziewczynki, jej rodzice założyli fundację, która zapewnia chorym dzieciom darmowe peruki z naturalnych włosów. Fundacja przekazała już ponad 5 tysięcy peruk. Sfinansowała także badania nad przyczynami nowotworów u dzieci, a także mniej inwazyjnymi metodami leczenia. Rzecznik fundacji przyznał, że nie wie o darowiźnie od Księżnej Kate, choć organizacja przyjmowała włosy od anonimowych darczyńców.