Piersi w formie, czyli jak dbać o biust
Uwolnij piersi
Już 50 lat temu amerykańskie feministki rzucały w ogień biustonosze, uznając je za symbol zniewolenia kobiet i męski fetysz. Teraz Gwyneth Paltrow też radzi kobietom, by paliły swoje staniki, chociaż z zupełnie innych powodów - by oczyścić się ze wspomnień po nieudanych związkach. Gdy jednak porzucimy te ideologiczne rozważania, pozostaje pytanie - czy nosić biustonosz, by utrzymać piersi w lepszej kondycji? Odpowiedź wcale nie jest taka prosta.
Francuscy naukowcy przekonują, że zdecydowanie powinniśmy o nim zapomnieć. Prof. Jean-Denis Rouillon z Uniwersytetu Franche-Comte w Besancon twierdzi wręcz, że stanik kobietom szkodzi.
- Wyniki badań potwierdzają hipotezę, że biustonosz nie jest kobiecie potrzebny - wyjaśnia naukowiec. - Medycznie, fizjologicznie czy anatomicznie noszenie biustonosza, które ma przeciwdziałać grawitacji, wcale nie wpływa korzystnie na piersi.
Trzeba przyznać, że Francuz długo badał kobiece biusty - poświecił temu aż 15 lat! Analizował piersi 130 kobiet w wieku od 18 do 35 lat o różnych rozmiarach miseczek. Wszystkie poprosił o to, by nie nosiły biustonosza przez określony czas - od kilku miesięcy do paru lat. Regularnie dokonywał pomiarów kobiecych piersi i analizował odpowiedzi dotyczące odczuwania bólu pleców albo dyskomfortu podczas wykonywania codziennych czynności.
Według Francuza stanik może przynieść więcej szkód niż korzyści. Przede wszystkim sprawia, że piersi stają się bardziej obwisłe. Dzieje się tak, bo nie muszą one stawiać oporu grawitacji przez co tracą jędrność. Uwięzienie biustu w miseczkach może powstrzymywać rozwój tkanek podporowych, zapewniających jego elastyczność. Ekspert uważa, że biust będzie się lepiej prezentował, jeśli kobieta zrezygnuje ze stanika. - Wtedy nie opada, lecz napręża się i podnosi. Poprawia się też kondycja skóry - zaznacza. Stwierdził nawet, że u młodych kobiet, które "uwolniły" piersi, doszło do zwiększonej produkcji kolagenu.
Badanie Francuza wykazały także, że stanik nie pomaga, wbrew powszechnemu przekonaniu, zapobiegać bólom pleców.
Jednak nie zawsze uwolnienie biustu może wyjść na zdrowie. Eksperci ostrzegają na przykład, że trening bez biustonosza naraża piersi na urazy. Dr Joanna Scurr z Uniwersytetu Portsmouth zbadała, że w trakcie biegania piersi odbijają się nawet do 14 cm od ciała. W trakcie godzinnego biegu "pokonują" średnio około 430 m, a duże nawet do 1,5 km. Poza tym w trakcie biegu piersi narażone są na wstrząsy, co powoduje zanik jędrności. Długotrwały jogging może spowodować też bolesne otarcia. W tym wypadku warto wybrać więc dobry stanik.