Sąsiedzi zgotowali jej piekło. Tak się na nich zemściła
Mieszkanie obok uciążliwych sąsiadów może być koszmarem. Nie ma nic gorszego niż codzienne życie w otoczeniu hałasu, brudu i codziennych złośliwości. Trudni sąsiedzi zwykle nie szanują prywatności i spokoju innych mieszkańców.
14.03.2023 | aktual.: 15.03.2023 15:13
Przekonała się o tym 47-letnia Annette, która zamieszkiwała w Coventry, w środkowej Anglii. Kiedy obok wprowadzili się nowi sąsiedzi, nie wiedziała, że jej życie zamieni się w koszmar.
Choć byli nieco hałaśliwi, kobieta nie chciała szukać zwady i starała się być dla nich bardzo miła i pomocna. Poinformowała ich, gdy zostawili na noc włączone światła w samochodzie. Zamiast wdzięczności, spotkała się jednak z opryskliwym traktowaniem. Miarka przebrała się, gdy syn nowej lokatorki zniszczył wart ponad 4 tysiące złotych płot.
"Z bezradności zbierałam psią kupę"
Zamiast przeprosić za wyrządzone szkody, sąsiedzi Annette chcieli zamieść sprawę pod dywan. "Zapłaciłam za naprawę ogrodzenia, wydałam ponad 800 funtów, a oni po prostu odmówili zapłaty. Ja oddałam im za antenę satelitarną, gdy uszkodziła ją nasza rynna." - komentuje kobieta w wywiadzie dla Fabulous.
Na tym koszmar rodziny Annette się jednak nie skończył. "Pies sąsiadów regularnie załatwiał interesy na naszym podwórku. Z bezradności zbierałam psią kupę i wyrzucałam z powrotem do nich."
Ale było tylko gorzej. W pewnym momencie celowo wyrzucali śmieci, a nawet prezerwatywy do naszego ogrodu. Prosiłam ich grzecznie, żeby tego nie robili, a nawet próbowałam zwrócić śmieci bardzo zakłopotanemu mężowi kobiety, ale nic ich nie powstrzymało" - żali się Annette.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdesperowana kobieta wysmarowała drzwi sąsiadów psimi odchodami
W pewnym momencie kobiecie puściły nerwy. Mając dość bycia ofiarą, Annette szukała ostatecznej zemsty. Gdy zobaczyła, że pies sąsiadów po raz kolejny zostawił brzydko pachnący "prezent" na jej działce, postanowiła pokryć nim drzwi domu właścicieli - informuje The Sun.
"Miałam dość, doprowadzili mnie do granic wytrzymałości, więc się zemściłam. Pewnego wieczoru pozbierałam odchody ich psa z naszego ogrodu i wysmarowałam nimi ich wszystkie drzwi wejściowe. Nie przegapiłem żadnej szczeliny, ani skrzynki na listy. Był letni, gorący dzień, więc odór unosił się wszędzie."
Działania kobiety przyniosły oczekiwany efekt. Nękanie sąsiadów się skończyło.
"Niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że moje nieprzyzwoite metody były nieco ekstremalne, ale moi sąsiedzi nigdy więcej mi już nie przeszkadzali" - komentuje zadowolona Annette.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.