Po niej odziedziczył "gen młodości". Mama Ibisza ma 85 lat i zachwyca
W Dzień Matki Krzysztof Ibisz wspomina dzieciństwo i wspólne chwile z mamą. To po niej odziedziczył młodzieńczy wygląd, zamiłowanie do polskiej kuchni, a także nauczył się rozsądnego podejścia do życia. Wyznał też, jak mama traktowała jego partnerki.
Krzysztof Ibisz od 2000 roku związany jest ze stacją Polsat. Praca nie jest jego jedyną miłością. Gwiazdor był trzykrotnie żonaty, a z każdego małżeństwa ma syna. Swoje dzieci stara się nauczyć wartości wyniesionych z rodzinnego domu. Z okazji Dnia Matki celebryta wspomina czasy dzieciństwa i mówi jak, wygląda jego relacja z mamą Mirosławą.
Krzysztof Ibisz i jego relacja z mamą
Prezenter w rozmowie z portalem "Fakt" wspomniał, że z mamą ma wiele pięknych wspomnień, a jednym z pierwszych z nich jest wspólny wyjazd do Zakopanego, wycieczka na Gubałówkę i zdjęcie z misiem. Krzysztof Ibisz zdradził, że chciałby, aby jego najmłodszy syn ze związku z Joanną Kudzbalską, też pamiętał wspólne momenty z ojcem:
"Dziś, gdy podróżujemy z Borysem, a byliśmy już w Hiszpanii, Sopocie i się super bawimy, zastanawiam, się czy on będzie to pamiętał, na pewno nie, a szkoda."
Ibisz chce nauczyć swoich synów zdroworozsądkowego podejścia do życia. Sam z uśmiechem wspomina chwile spędzone z mamą - wycieczki i wspólne obiady u dziadków. 58-latek wyznał, że jego mama wspaniale gotuje i to dzięki niej bardzo kocha polską kuchnię. Mimo że gwiazdor dużo podróżuje, przyznaje, że to dzięki maminym obiadom najbardziej lubi kotlety schabowe z ziemniakami oraz marchewką z groszkiem.
Oprócz zamiłowania do polskiej kuchni gwiazdor przyznaje, że mama przekazała mu dobre geny, dzięki którym wciąż wygląda młodo. W rozmowie z portalem "Fakt" przyznał, że tak samo jak i mama jest optymistą i nie stara się wymyślać problemów ani martwić się rzeczami, które jeszcze się nie wydarzyły:
"Mama wygląda bardzo młodo i ja chyba po niej to odziedziczyłem. Mam też po niej pogodne usposobienie i optymizm. Dla niej szklanka jest zawsze do połowy pełna".
Mama wychowywała go sama
Rodzice gwiazdora rozstali się i, mimo że tato Krzysztofa mieszkał niedaleko, wychowała go głównie mama. Mirosława Jope-Ibisz jednak nie rozpieszczała syna:
"Byłem bardzo samodzielny i od małego musiałem wiele rzeczy sam ogarniać, sprzątanie, zakupy. To mi się przydało później. Odziedziczyłem po niej takie ogarnięcie życiowe, punktualność i przede wszystkim pracowitość oraz zamiłowanie do porządku, z czym zacząłem trochę przesadzać".
58-latek docenia, że gdy był młodszy, mama niczego mu nie narzucała. Sam wybierał hobby i szkołę teatralną, a pani Mirosława zawsze wspierała go w jego wyborach.
"Jak chciałem fotografować, to fotografowałem, jak chciałem budować gokarty, to je robiłem, a jak chciałem uprawiać dżudo, nie miała nic przeciwko, choć na kimono musiałem zarobić sam. Gdy wybrałem szkołę teatralną, też nie miała uwag. Ja też dziś mówię swoim dzieciom: >>idźcie za głosem serca, to wtedy będziecie szczęśliwe<<" - mówi Krzysztof Ibisz
Jak wyglądają relacje partnerek Krzysztofa Ibisza i jego mamy?
Wielu mężczyzn szukając swojej wybranki, chce, aby miały cechy jak mama. Krzysztof Ibisz przyznaje, że w partnerkach najbardziej podobały mu się zupełnie przeciwne cechy. Kontrastujące charaktery mogą mieć problem, aby się dogadywać, jednak mama celebryty zawsze dobrze traktowała jego partnerki i je akceptowała.
"Miała z nimi dobre relacje, nie odradzała mi, nie taksowała ich. Podobnie jest teraz, ma super relację z moją żoną Asią, z jej rodzicami" - przyznaje w rozmowie z "Faktem"
Obecnie Mirosława Jope-Ibisz ma 85 lat i po raz trzeci została babcią. Gwiazdor przyznaje, że jego mama jest w świetnej formie, a zabawy z najmłodszym wnukiem ją wręcz uskrzydlają.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.