Zamarła, gdy dostała pismo z sądu. "Czy nie można poczekać aż umrę?"

Małgorzata Rogala dostała nakaz eksmisji z mieszkania, w którym spędziła 40 lat. Kobieta nie ukrywa, że przez swój stan zdrowia nie jest w stanie się wyprowadzić. Co na to sąd?

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Eastnews

Małgorzata Rogala jest już na emeryturze. Wcześniej pracowała m.in. w ośrodkach kultury, a nawet grała w teatrze. Od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi i przez chory kręgosłup oraz biodro musi chodzić o kulach. Do tego dochodzą ogromne kłopoty mieszkaniowe.

Chcą ją eksmitować z mieszkania

Mieszkanka Bytomia nie ukrywa, że jej problemy z mieszkaniem mają związek z nieuregulowanym czynszem. Jak sama przyznała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", było to spowodowane przede wszystkim jej trudną sytuacją finansową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzika eksmisja. Co ma robić lokator? "Trzeba liczyć na dojrzałość sądu"

"Wiem, że mam dług, ale teraz płacę z emerytury za mieszkanie. Nie spodziewałam się, że ten mój dług urósł do ponad 100 tys. zł. Ja bym po prostu chciała dokonać w tym mieszkaniu żywota, a naprawdę niewiele mi już zostało. Ja tu nawet ogrzewania nie mam, bo piec zepsuty" - przyznaje.

Sprawa została skierowana do sądu, który zdecydował o tym, że kobietę należy eksmitować.

"To była oferta zawarcia umowy na lokal socjalny w Bobrku. Powiedziano mi, że mam dwa tygodnie, aby się wynieść i przeprowadzić. Jak ja mam to zrobić?" - zastanawia się emerytka.

Kobieta przed laty w sporych rozmiarów mieszkaniu mieszkała z mamą. Po jej śmierci została sama z całą masą przedmiotów, m.in. pianinem, niedziałającym "kaflokiem", mnóstwem książek i zdjęć. Ze względu na swój stan zdrowia nie jest w stanie zająć się przeprowadzką.

"Jestem schorowana i tak niedługo umrę. Nie mogą poczekać?"

Egzekwują wyrok sądu

"Gazeta Wyborcza" skontaktowała się z Łukaszem Respondkiem z biura prasowego Urzędu Miasta w Bytomiu, który podkreślił, że rzeczywiście zgodnie z wyrokiem sądu Małgorzata Rogala została eksmitowana z mieszkania, w którym mieszkała od wielu lat. Bytomskie Mieszkania zaproponowały jej jednak lokal socjalny, w którym mogłaby zamieszkać.

"Wcześniej Bytomskie Mieszkania wielokrotnie próbowały pomóc lokatorce w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji m.in. poprzez umożliwienie odpracowania zaległości oraz zamianę lokalu na mniejszy, bo zajmowane przez lokatorkę mieszkanie ma powierzchnię ponad 113 m kw. i przekłada się to na wysokość ponoszonych przez najemcę opłat. Lokatorka miała też możliwość zawarcia ugody ratalnej, która pozwoliłaby zminimalizować odsetki. Na żadne z tych rozwiązań się jednak nie zdecydowała" - zaznaczył Respondek.

Jak przekazała "GW", kobieta dostała nieco więcej czasu na przeprowadzkę. Zaoferowano jej także pomoc.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
eksmisjabytomseniorzy

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (14)