Ma nawet 10 cm długości. Wylej na ziemię, gdy zauważysz
Choć lato już dawno za nami, w ogrodzie nadal czai się duży szkodnik. I to dosłownie, bo turkuć podjadek osiąga nawet 10 cm długości. Warto zacząć go zwalczać już teraz, aby na wiosnę skala zniszczeń była mniejsza. Ręczne wyłapywanie przynosi dobre efekty, ale może być niebezpieczne. Na szczęście istnieje alternatywa.
16.11.2024 | aktual.: 16.11.2024 12:19
W Polsce występuje owad, który dla jednych jest uciążliwym szkodnikiem, a dla innych jego obecność może być korzystna. Mowa o największym owadzie w kraju, który budzi różnorodne emocje, ale jedno jest pewne - jego rozmiary i tryb życia są imponujące.
W świecie rolników, hodowców roślin i ogrodników turkuć podjadek uważany jest za poważnego przeciwnika. To, co generuje jego złą reputację, to fakt, że wygrzebuje tunele i podgryza korzenie, co jest przyczyną wielu problemów w ogrodzie. Przyczynia się to do obumierania roślin, które są dla niego źródłem pożywienia. Jednakże turkuć może również odgrywać pozytywną rolę w ekosystemie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się pozbyć turkucia?
Zwalczanie turkucia nie jest proste, ale istnieją skuteczne metody. Sprawdza się systematyczne ściółkowanie oraz podlewanie gleby wywarem z kory czarnej olszy. Cierpliwi mogą wyławiać szkodniki ręcznie.
Turkucie osiągają długość nawet do 10 cm i ich wygląd może być przerażający, szczególnie ze względu na długie, kolczaste nogi.
Zobacz także
Turkucie, choć znane z podgryzania korzeni, mogą być postrzegane jako wartościowe w zwalczaniu innych szkodników, takich jak ślimaki czy drutowce. Taką informację można znaleźć na Facebooku Lasów Państwowych, które apelują, aby spojrzeć na turkucia z dwóch stron - choć jest szkodnikiem, jednocześnie skutecznie eliminuje inne szkodliwe organizmy.
Jednak trzeba pamiętać, że turkuć może boleśnie ugryźć, co jest istotne podczas prac ogrodowych. Może również nieść bakterie tężca, co sprawia, że bezwzględne wyplenienie go jest konieczne.
Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!