Pojawiła się w "DDTVN". Powiedziała, co myśli o mężu, który ją zostawił
Katarzyna Bosacka rozstała się z mężem po 26 wspólnych latach. Ostatnie miesiące były dla niej bardzo trudne. Teraz zdecydowała się opowiedzieć o wszystkim publicznie w rozmowie z dziennikarką "Dzień dobry TVN".
31.10.2023 | aktual.: 31.10.2023 11:33
Katarzyna i Marcin Bosaccy przez długi czas tworzyli zgrany duet. W 1997 roku zdecydowali się na ślub. Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci. Wiadomość o nagłym odejściu Bosaka od żony zaskoczyła wielu.
Sprawa wyszła na jaw w sierpniu 2023 roku. Senator KO nagle wyprowadził się z domu. Dziennikarka, mimo trudnego życiowego momentu, dawała z siebie wszystko, poświęcając się pracy. Teraz zgodziła się na szczerą rozmowę z "Dzień dobry TVN".
"Stres robi swoje"
Katarzyna Bosacka nie ukrywa, że cała sytuacja mocno dała się jej we znaki. Obciążenie psychiczne i strata osoby, której ufała, odbiły się na zdrowiu. Ostatnio mocno schudła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Myślę, że wszystko jest po coś w życiu. Też, żeby wyjść mocniejszym, silniejszym, lepszym. Schudłam 15 kilogramów przez trzy miesiące. No nie jest to tempo odpowiednie dla zdrowia, ale stres robi swoje. Nie będę ukrywać, że to są jakieś cudowne diety, medykamenty albo suplementy, po prostu stres - wyznała.
Korzystając z okazji, Bosacka odniosła się również do tego, że może liczyć na wsparcie bliskich oraz fanów. Opowiadała, że kilka razy została zaczepiona na ulicy przez nieznajomych, którzy mówili, że trzymają za nią kciuki.
- Nie czuję, że jestem sama w tym wszystkim. Wręcz przeciwnie - zawsze jest wokół mnie pełno ludzi - dodała.
Zobacz też: Wrzuciła do sieci zdjęcie. Podpis jest wymowny
"Układamy sobie życie na nowo"
Katarzyna Bosacka podkreśliła, że najgorzej wiadomość o odejściu ojca przyjął 10-letni Franek. Syn nie do końca wiedział, co się dzieje. Dziennikarka ma nadzieję, że udało jej się wytłumaczyć dziecku sytuację i po trzech miesiącach wszyscy w rodzinie radzą sobie lepiej. Co myśli o eks? Otwarcie przyznała, że pojawiają się myśli o zemście na niewiernym mężu, ale im nie ulega.
- Pamiętajmy, że wszystkie te złe emocje, które w sobie kumulujemy — ta nienawiść, to narzekanie, chęć odwetu — to wszystko zatruwa nas. Ja myślę, że nie ma co nienawidzić, mieć w sobie takiej chęci zemsty. Wyrzucam z siebie te złe emocje, które też we mnie są. Powiedzmy sobie szczerze, one są. Ale staram się o nich nie myśleć. Wszystko jest po coś, a ja myślę, że przede mną jest droga wśród przepięknych drzew, a na końcu tej drogi jest słońce, tęcza i na pewno tam ktoś ciekawy jeszcze na mnie czeka - wyznała.
Zobacz też: Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl