Pojechali z Zenkiem do Paryża. Wróciła przerażona
Danuta i Zenek Martyniukowie pojechali do stolicy Francji, gdzie popularny wokalista disco polo miał zaplanowane koncerty dla tamtejszej Polonii. Okazało się jednak, że pobyt nie zachwycił żony lidera grupy Akcent. - Nieciekawie to wygląda - komentowała w wypowiedzi dla mediów.
Zenek Martyniuk jest jednym z najbardziej znanych piosenkarzy disco polo. Od 1989 jest wokalistą zespołu Akcent, z którym wydał 15 albumów studyjnych, a także wylansował przeboje takie jak "Gwiazda", "Pragnienie miłości", "Przez twe oczy zielone" czy "Przekorny los". Wciąż ma ogromną grupę fanów, dla których koncertuje w Polsce oraz za jej granicami.
Danuta Martyniuk była przerażona wizytą w Paryżu
Martyniukowie pojechali niedawno do Paryża, ponieważ lider zespołu Akcent miał zaplanowane koncerty dla tamtejszej Polonii. Spotkali się też ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, którzy dotarli do nich z Brukseli. - Świetnie się bawiliśmy. Polonia szczęśliwa. Na koncercie było bezpiecznie. Organizatorzy spisali się na medal. Przyszli sami Polacy plus jedna pani z Afryki, żona Polaka. Okazało się, że bardzo lubi Zenka - opowiadała w rozmowie z Show News Danuta Martyniuk.
Niestety żona Zenka nie była zachwycona tym, jak wyglądała stolica Francji i narzekała, że nie czuła się tam bezpiecznie. - Tłumy ludzi, trzeba pilnować torebek i biżuterii, bo kradną oczywiście emigranci wiadomego pochodzenia. Przeżyliśmy alerty bombowe w Luwrze i Wersalu. Wszędzie policja i wojsko z karabinami. Nieciekawie to wygląda - skarżyła się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zenek i Danuta Martyniukowie mają przed sobą podróż do USA
To nie ostatni wyjazd zagraniczny pary - już w listopadzie szykuje się długa podróż do Stanów Zjednoczonych. "Król disco polo" zaśpiewa w ramach koncertów z serii "Roztańczone Andrzejki" dla fanów w Chicago, New Jersey, New Britain, na Florydzie, w Schiller Park oraz w Mississauga w Kanadzie.
Danuta Martyniuk oczywiście będzie towarzyszyć mężowi, chociaż ostatnie miesiące pokazały, że jej grafik jest mocno napięty. Jakiś czas temu zadebiutowała jako modelka w pokazie na Dolnym Śląsku. Coraz częściej mówi też o tym, że chciałaby wrócić do pracy zawodowej. 56-latka przez lata pracowała jako pielęgniarka onkologiczna.
- To prawda, coraz częściej myślę, żeby za jakiś czas wrócić do zawodu pielęgniarki. Zawsze czułam w sobie chęć niesienia pomocy innym ludziom i jak pracowałam zawodowo, czułam satysfakcję – wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl