Nagrania z ćwiczeń trafiły do sieci. Fala komentarzy

Małgorzata Pieczyńska jest doskonale znana widzom z ról w najpopularniejszych polskich serialach, takich jak "Na dobre i na złe", "M jak miłość" i "Na Wspólnej". Choć mało kto wie, 63-latka spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także joginka. Na swoim profilu na Instagramie chętnie dzieli się wskazówkami dotyczącymi ćwiczeń. Ostatnio opublikowała również filmik, w którym pokazała internautom, jak sama uprawia jogę.

Małgorzata Pieczyńska ćwiczy jogę codziennie od 18 lat. Jej przygoda zaczęła się od zajęć, na które wybrała się z przyjaciółką. Choć miała zupełnie inną wizję tego, jak wygląda praktykowanie jogi - kojarzyła ją z medytacją, szybko przypadła jej do gustu.

- Zdziwiłam się jak wymagające fizycznie były te ćwiczenia. Spodobały mi się od razu - powiedziała w rozmowie z Dorotą Tuńską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziś aktorka dzieli się pomysłami na ćwiczenia związane z jogą na swoim profilu na Instagramie. To właśnie tam zamieściła krótki filmik, którym zaskoczyła internautów.

"Zaklinam wiosenną energię i słońce codzienną praktyką jogi. Fikołki jogowe rozmasowują kręgosłup, ale też rozweselają, dynamizują ciało i duszę. Z kolei deska boczna, czyli Vasisthasana uczy siły, sprężystości i równowagi. Doskonała również dla systemu nerwowego" - napisała Pieczyńska, pokazując kolejno figury na udostępnionym nagraniu.

"Piękna i wiecznie młoda" - skomentowała użytkowniczka o imieniu Ania. "Podziwiam panią" - dodała Ewa. "Ale ma pani świetną figurę" - napisała w komentarzu Joanna.

Zgodnie z zasadami jogi, Małgorzata Pieczyńska zrezygnowała z mięsa i przeszła na wegetarianizm. Jej codzienna dieta opiera się na ekologicznych warzywach i owocach.

"Nie chcę przyczyniać się do cierpienia zwierząt. Mięso zrobiło się niezwykle tanie i ludzie jedzą szalone ilości, co dla ekologii i zdrowia jest absolutnie niepotrzebne, a wręcz zagrażające" - zacytował jej słowa portal kurierlubelski.pl.

Aktorka unika również alkoholu, który nie służy jej zdrowiu. Od czasu do czasu pozwala sobie jednak na lampkę czerwonego wina do obiadu i nalewki, które robi samodzielnie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.