Polacy rzadziej uprawiają seks. Wiadomo, co za tym stoi

Mężczyźni coraz rzadziej wchodzą w związki
Mężczyźni coraz rzadziej wchodzą w związki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

05.10.2024 16:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Seksuolog prof. Zbigniew Izdebski mówi, że coraz mniej mężczyzn będzie chciało angażować się w związki i mieć dzieci. Czego chcą współcześni panowie i dlaczego wśród ich dążeń nie ma miejsca na rodzinę?

Prof. Zbigniew Izdebski w rozmowie z "Newsweekiem" zauważa, że współcześni mężczyźni coraz bardziej o siebie dbają. Odwiedzają już nie tylko siłownię, lecz także kosmetyczkę, a nawet... decydują się na podróż do Turcji, aby na miejscu przeszczepić włosy.

Z drugiej strony, coraz mniej mężczyzn chce wchodzić w związki, i wybiera niezobowiązujące spotkania. - Chcemy być piękni i mieć pasmo sukcesów. To, że wielu wybiera seks w sieci, że unika zobowiązań i bywa, że więcej czasu poświęca temu, by dobrze wyglądać, niż mieć dobre relacje z innymi, wskazuje, jak duży jest strach przed porażką, ale i przed życiem. Nie podejmując próby bycia z kimś w związku, mogą wielu różnych rzeczy nie doświadczyć - zauważa seksuolog.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Połowa badanych chce ślubu. 63 proc. - dzieci

Prof. Zbigniew Izdebski zauważa, że współcześni mężczyźni chcą rozwijać się zawodowo, zajmować się swoimi pasjami. Stawiają na samorealizację, gdzie nie ma miejsca na związki i dzieci.

- Będą spotykać się na seks, ale bez wchodzenia w zobowiązujące relacje - podkreśla seksuolog "Newsweekowi".

Za tą decyzją idzie wiele różnych powodów. Kolejnym z nich jest zdawanie sobie sprawy, jak angażujące i wymagające, a także kosztowne, jest rodzicielstwo.

- Ludzie przecież zdają sobie sprawę z tego, że 800+ to za małe wsparcie dla rodziny z dzieckiem. Wychowanie jest dużo bardziej kosztowne i obciążające - kwituje ekspert.

Brak aktywnego życia seksualnego. "To przybrało na sile"

Dziennikarka "Newsweeka" przytoczyła, że co trzecia osoba w wieku 20-24 lat i co piąta w wieku 24-35. nie jest aktywna seksualnie. Ekspert wówczas wziął na tapet mężczyzn.

- W mężczyznach od dawna jest dużo lęków, są depresyjni. A teraz to jeszcze przybrało na sile (...). U młodych mężczyzn może nasilać ten jeden z największych ich lęków: czy jeżeli zdecyduję się na seks, to sobie poradzę? Wystarczy, że włączą telewizor, a lęk jeszcze wzrośnie; jest tyle reklam dotyczących zaburzeń erekcji u mężczyzn i suchości pochwy u kobiet, że raczej uznają: dam sobie spokój. Tym bardziej że są potwornie zmęczeni - tłumaczy seksuolog.

Jak dodaje, obecnie wielu mężczyzn preferuje umówienie się poprzez fora internetowe na niezobowiązujące spotkanie.

- Często wybiera się ten rodzaj seksu także dlatego, że to rozwiązanie, które nie naraża na ocenę. Wchodzisz w relację z osobą, której nie znasz i z którą nie planujesz się już nigdy więcej spotkać - zauważa ekspert.

Nie tylko strach przed porażką. "Wciąż niewiele zrozumieli"

Seksuolog w rozmowie z "Newsweekiem" mówi, że z jednej strony widzi we współczesnych mężczyznach zmianę, gdyż nauczyli się mówić o swoich emocjach, słabościach, czy lękach. Niestety, póki co, na tym zmiany się kończą.

- Wciąż niewiele rozumieli z tego, co w życiu ważne. Ze wszystkich moich badań wynika, że bliskość cielesna, dotyk i przytulanie są często ważniejsze niż stosunek seksualny. Każdy, nawet jeżeli nie przyznaje się do tego przed samym sobą, potrzebuje, żeby ktoś przy nim był, pogłaskał go - zaznacza ekspert.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta