Blisko ludziPolka rodzinna jest szczęśliwa

Polka rodzinna jest szczęśliwa

Polka rodzinna jest szczęśliwa
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
19.11.2009 15:49, aktualizacja: 21.06.2010 16:12

Zakochani świata poza sobą nie widzą. I bardzo dobrze, że są dla siebie tak ważni. Jak jednak wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej pt. "Więzi rodzinne" przeprowadzonego na początku bieżącego roku, Polacy wcale nie zapominają o rodzinie - tej bliższej i dalszej i utrzymują z nią osobiste i częste kontakty.

Zakochani świata poza sobą nie widzą. I bardzo dobrze, że są dla siebie tak ważni. Jak jednak wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej pt. "Więzi rodzinne" przeprowadzonego na początku bieżącego roku, Polacy wcale nie zapominają o rodzinie - tej bliższej i dalszej i utrzymują z nią osobiste i częste kontakty.

Częstość kontaktów na pewno związana jest z faktem, że ponad 70 proc. rodzin mieszka blisko siebie, nawet w tej samej miejscowości, zatem spotykanie się nie wymaga długich podróży, dodatkowym ułatwieniem jest także niemal powszechne posiadanie samochodu oraz telefonu.

Okazją do spotkań są święta i uroczystości rodzinne - istnieje niemal stuprocentowa pewność, że z tej okazji liczna rodzina spędzi czas razem. Jak jednak podkreślają socjologowie, polskie więzi rodzinne są tak silne, że spotkania z rodziną odbywają się nie tylko z okazji świąt. Zdecydowana większość z nas - 80 proc. utrzymuje osobiste kontakty z bliskimi także w dni powszednie, 74 proc. w soboty lub niedziele, 64 proc. spędza ponadto z rodziną długie weekendy, urlopy bądź wakacje.

Największa grupa utrzymuje kontakty z 5 - 9 członkami rodziny. A z kim się najczęściej spotykamy? Niemal codziennie Polacy spotykają się z rodzicami, a z rodzice z dziećmi, nawet tymi, które mają już własny dom - 73 proc. Polaków widuje się z rodzicami co najmniej raz w tygodniu. Z teściami zatem także widujemy się co najmniej raz w tygodniu. 22 proc. osób wskazało, że z rodzeństwem małżonka także widuje się tak często, 29 proc. widuje rodzeństwo męża lub żony co najmniej raz w miesiącu, a 31 proc. kilka razy w roku. Do wyjątków należą ci, którzy utrzymują kontakty rzadkie lub żadne. I to nie zmienia się od lat - tak jak przed dekadą, nadal najbardziej intensywne kontakty utrzymujemy właśnie z rodzicami, dziadkami, teściami i rodzeństwem małżonka.

Wynika z tego niezbicie, że przed ślubem warto przyjrzeć się przyszłej teściowej oraz siostrom czy braciom narzeczonego, bo po ślubie czeka Cię wiele spotkań z nimi. Jeśli charakter przyszłej teściowej jest nieco trudny, już dziś przeczytaj nasz poradnik, jak wytrzymać z teściową, bo na pewno Ci się przyda!

Nie daj się jednak teściowej zniechęcić do ślubu! Z badania CBOS wynika również, że to rodzina daje nam poczucie szczęścia. A im więcej bliskich kontaktów rodzinnych, tym większa satysfakcja życiowa, ponieważ osoby utrzymujące kontakty z wieloma członkami rodziny są często bardziej zadowolone z życia niż inne. Po ślubie Twoja rodzina się powiększy o rodzinę małżonka, zatem dużo szczęścia życzę!