Poród naturalny kontra cesarskie cięcie. Od czego kobiety uzależniają swój wybór?
Tzw. prasa kobieca ma duży wpływ na to, czy ciężarna zdecyduje się na poród siłami natury, ze znieczuleniem czy bez, a może wybierze cesarskie cięcie.
Tzw. prasa kobieca ma duży wpływ na to, czy ciężarna zdecyduje się na poród siłami natury, czy wybierze cesarskie cięcie. Do takich wniosków doszli naukowcy z Australii po przeprowadzeniu eksperymentu z udziałem 180 młodych kobiet. Wyniki ich pracy opublikowało pismo „Women&Health”.
Naukowcy z dwóch australijskich uczelni (w Melbourne i Brisbane) postanowili zbadać, w jaki sposób media wpływają na decyzje kobiet dotyczące porodu, a w szczególności na to, jaki jest ich stosunek do porodów przebiegających bez jakiejkolwiek interwencji medycznej.
Do zajęcia się tym tematem skłoniła badaczy rosnąca popularność porodów zmedykalizowanych, do których często zachęcają czasopisma. A zachęcają - co podkreślają autorzy pracy - pomimo udowodnionego ryzyka, jakie mogą za sobą nieść niektóre okołoporodowe interwencje medyczne.
Naukowcy przebadali 180 australijskich kobiet w wieku 18-35, które nigdy wcześniej nie rodziły. Części z nich dano do przeczytania artykuły (z popularnych pism kobiecych) promujące narodziny naturalne i podkreślające korzyści z porodów jak najmniej zmedykalizowanych, czyli rozpoczętych samoistnie, bez znieczulenia zewnątrzoponowego, podawania oksytocyny, przebijania pęcherza płodowego. Pozostałe uczestniczki otrzymały artykuły poświęcone żywności organicznej.
Ze wszystkimi paniami przeprowadzono dwie rozmowy: przed lekturą artykułów oraz po niej. W obu przypadkach pytano je o stosunek do porodu, a przede wszystkim o to, czy zdecydują się na poród naturalny czy poprzez cesarskie cięcie.
Okazało się, że zdecydowana większość kobiet, które przeczytały artykuły podkreślające zalety porodów naturalnych, zadeklarowała, że w przyszłości zdecyduje się na taki wariant. Panie, które wcześniej były zwolenniczkami cesarskiego cięcia, znieczulenia zewnątrzoponowego i indukcji porodu, po lekturze artykułu zmieniały zdanie i to niezależnie od tego, czy we wręczonym im czasopiśmie naturalny sposób narodzin promował specjalista czy np. celebrytka.
Uczestniczki z grupy kontrolnej, które otrzymały materiały dotyczące żywności ekologicznej, w czasie drugiej rozmowy deklarowały to samo, co podczas pierwszego spotkania. Żadna z nich nie zmieniła zdania odnośnie przebiegu porodu.
Zdaniem autorów badania warto wykorzystać te wyniki do opracowania kampanii społecznych, które zachęcą kobiety do wybierania porodów naturalnych i uświadomią im, że każda niepotrzebna interwencja medyczna w czasie prawidłowo przebiegających narodzin może zaszkodzić matce lub dziecku.
(PAP), kap/ agt/