Porzuceni czterej bracia z Tarnowa znaleźli bezpieczny dom. "Chciałam stworzyć im dom dla wszystkich"

Czterej chłopcy, których matka w styczniu oddała do pogotowia opiekuńczego w Tarnowie, mówiąc: "Weźcie ich sobie", już w lutym znaleźli nowy dom. Bracia, którzy mają od roku do 6 lat, nie zostali rozdzieleni. Rodzicami zostali Dominika i Paweł, którzy nie mają wątpliwości, że to była dobra decyzja.

Porzuceni przez matkę czterej bracia z Tarnowa znaleźli nowy dom
Porzuceni przez matkę czterej bracia z Tarnowa znaleźli nowy dom
Źródło zdjęć: © Getty Images

W styczniu 2020 roku do pogotowia opiekuńczego w Tarnowie w woj. małopolskim przyszła 25-letnia kobieta z dziećmi. Powiedziała pracownikom: "Weźcie je sobie, nie chcę ich wychowywać, nie chcę się nimi zajmować, nie mogę ich utrzymywać". Najmłodszy z chłopców miał wówczas ponad rok, najstarszy 6 lat.

Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Niemalże natychmiast ruszyła akcja poszukiwania rodziny zastępczej dla czterech braci i w końcu się udało. Dominika i Paweł zapewnili im dom pełen ciepła i miłości. W "Dzień dobry TVN" opowiedzieli o tym, jak teraz wygląda ich życie.

Porzuceni bracia z Tarnowa znaleźli nowy dom

O historii chłopców Dominika i Paweł usłyszeli w radiu. Od razu pomyśleli, że przecież mają dobre warunki, że mogliby im stworzyć ciepłą i kochającą rodzinę.

– To była decyzja trafna i wspólna. Przegadaliśmy bardzo długą noc. Chyba nie spaliśmy. Stwierdziliśmy, że spróbujemy. Czułam strach, ale byłam tak szczęśliwym człowiekiem, ze to jest nie do opisania – opowiadała Dominika w programie.

W dniu, kiedy chłopcy zjawili się w ich domu, żona Pawła jeszcze była w pracy. Minutę po 12 poszła na urlop macierzyński. Chcieli stworzyć im dom, w którym będą mogli mieszkać razem. Zadbać o to, żeby nie stracili siebie nawzajem. Na początku chłopcy byli wystraszeni, ale z czasem zaczęli się czuć coraz bardziej swobodnie.

– Czterolatek to taki przytulasek, który uwielbia bawić się klockami (…) Dwulatek uwielbia, jak mu się czyta książki – Dominika opisuje temperament dzieci.

Teraz w domu, który niegdyś był za duży dla dwojga, jest gwarnie i wesoło.

– Dzieci do naszego domu wniosły dużo miłości, dużo szczęścia, radości. Dom jest pełen energii. Wiemy, że dzieci nas bardzo kochają i ze wzajemnością. Nigdy w życiu byśmy tego nie zmienili – opowiada Paweł.

Badania wskazują, że Polki są coraz bardziej niezależne

Wybrane dla Ciebie

Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 6 zdań
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 6 zdań
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Tak Kasprzyk ubrała się na jubileusz "TzG". Spódniczka mini to dopiero początek
Tak Kasprzyk ubrała się na jubileusz "TzG". Spódniczka mini to dopiero początek
Niebezpieczne zdjęcia dzieci w sieci. Ostrzega rodziców
Niebezpieczne zdjęcia dzieci w sieci. Ostrzega rodziców
Tak zarabia na życie po zniknięciu z mediów. "Odkryłam nową drogę"
Tak zarabia na życie po zniknięciu z mediów. "Odkryłam nową drogę"
Żołnierki z Ukrainy mówią o molestowaniu. "Musiałam się oddać"
Żołnierki z Ukrainy mówią o molestowaniu. "Musiałam się oddać"
Musiała go "hamować". Był od niej starszy o 26 lat
Musiała go "hamować". Był od niej starszy o 26 lat
Przez 2 lata nie jadł mięsa. Mówi, dlaczego znowu zaczął
Przez 2 lata nie jadł mięsa. Mówi, dlaczego znowu zaczął
Stanęła w sukni z rozcięciem. Wybrała najmodniejszy kolor na jesień
Stanęła w sukni z rozcięciem. Wybrała najmodniejszy kolor na jesień