Kto posadzi przy domu, ten pożałuje. Szykuj się na inwazję mrówek
Mrówki to problem w wielu ogrodach i domach. Choć próbujemy je zniechęcić, często wracają. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że sami możemy je przyciągać - sadząc rośliny, które działają na nie niczym magnes.
Inwazje mrówek to codzienność w wielu przydomowych ogródkach. Owady te budują gniazda w ziemi, penetrują rabaty, wchodzą do altanek, a nawet przedostają się do mieszkań. Choć stosujemy różne metody ich zwalczania, mrówki często wracają. Tymczasem przyczyną ich obecności mogą być niektóre gatunki roślin.
Czym kusimy mrówki?
Jedną z głównych przyczyn obecności mrówek w ogrodzie są mszyce. Te niewielkie szkodniki zasiedlają rośliny i wydzielają słodką substancję zwaną spadzią - przysmak mrówek. Owady te chronią mszyce niczym pasterze, w zamian za dostęp do ich "produkcji". Na liście roślin, które przyciągają mrówki, znajdują się róże, które są nie tylko piękne, ale i bardzo często oblegane przez mszyce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pielęgnacja orchidei. Domowe nawozy na piękne storczyki
Gdy te szkodniki opanowują pąki i młode pędy, mrówki pojawiają się niemal natychmiast. Podobny efekt mają drzewa owocowe, zwłaszcza śliwy i jabłonie, które również często atakowane są przez mszyce i wydzielają słodki sok. Kolejnymi "winowajcami" są maliny i porzeczki. Ich owoce, a także resztki, które spadają na ziemię, stanowią znakomite źródło pożywienia dla mrówek.
Czytaj także: Posadź w ogrodzie. Szybko sobie podziękujesz
Co odstrasza mrówki?
Na szczęście są też rośliny, których mrówki wyraźnie nie znoszą. Ich zapach działa na nie odstraszająco, dlatego warto je mieć w ogrodzie lub w pobliżu domu. Do tej grupy należą między innymi wrotycz, tymianek, mięta i lawenda. Rośliny te wydzielają intensywne olejki eteryczne, które zakłócają komunikację chemiczną mrówek i działają na nie drażniąco.
Mięta i lawenda mają silny aromat, który maskuje zapachy przyciągające owady. Tymianek dodatkowo zawiera związki toksyczne dla niektórych insektów. Natomiast wrotycz od dawna stosowany jest jako naturalny środek odstraszający nie tylko mrówki, ale też komary i kleszcze. Jeśli więc mrówki stają się problemem nie do opanowania, warto przyjrzeć się swojemu ogrodowi i ocenić, czy przypadkiem samym jego układem nie zachęcamy tych nieproszonych gości do odwiedzin.
Czytaj także: Posadź w ogrodzie. Ślimaki nawet się nie zbliżą
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl