LudzieBije tuje na głowę. Prawie nie trzeba podlewać

Bije tuje na głowę. Prawie nie trzeba podlewać

Tuje to popularne iglaki, które od lat zdobią zarówno prywatne ogrody, jak i publiczne przestrzenie. Istnieje jednak alternatywa, która tworzy równie efektowny żywopłot, a jest znacznie prostsza w uprawie.

Laurowiśnia to świetna alternatywa dla tui
Laurowiśnia to świetna alternatywa dla tui
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | THOMAS GUERRIER
oprac. KPL

Pomimo nieustającej popularności tui, coraz więcej osób decyduje się na uprawę laurowiśni. Kwitnąca w maju, zachwyca swoim zapachem, a przez resztę roku jej liście przypominają wawrzyn. Aby cieszyć się pięknym żywopłotem z laurowiśni, warto poznać kilka podstawowych zasad jej pielęgnacji.

Jak pielęgnować laurowiśnię?

Laurowiśnia wschodnia jest rośliną z rodziny różowatych, która pochodzi z Półwyspu Bałkańskiego, ale doskonale sprawdza się także w naszym klimacie. W maju zamienia swoje liście w intensywnie pachnące kwiaty. Po przekwitnięciu liście wyglądają jak wawrzyn i zachowują swoją żywą zieleń przez cały rok.

Roślina ta może dorastać nawet do czterech metrów wysokości, jednak nie jest w pełni mrozoodporna, dlatego trzeba ją odpowiednio przygotować na zimę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaczyna brakować wody? Pojawiają się zakazy podlewania

Laurowiśnia zakwitnie jak nigdy

Choć laurowiśnia nie jest wymagająca w uprawie, należy zasadzić ją w odpowiednio przygotowanej glebie i na właściwym stanowisku. Najlepiej czuje się w półcieniu i powinna być osłonięta od wiatru. Dobrym pomysłem jest sadzenie jej w pobliżu wysokiego, najlepiej betonowego płotu. Gleba powinna być przepuszczalna, żyzna i o obojętnym lub lekko zasadowym odczynie.

Poleca się podlewanie laurowiśni raz w tygodniu, przy użyciu niewielkiej ilości wody, aby uniknąć przelania, które źle wpływa na roślinę. Podobnie jak w przypadku tui, ziemię wokół laurowiśni warto ściółkować, używając kory lub przesuszonej trawy.

Wiele osób nie jest świadomych, że laurowiśnia może zakwitnąć dwukrotnie w ciągu roku — wiosną i jesienią. Aby cieszyć się jej kwiatami dwa razy w roku, można zastosować domowy nawóz na bazie naturalnych składników. Kompost, popiół z ogniska lub skorupki jajek będą idealne. Wystarczy rozsypać je pod rośliną i delikatnie wymieszać z glebą. Taki zabieg wykonujmy dwa razy w roku — w kwietniu i lipcu. Dzięki temu laurowiśnia będzie silna, odporna i przetrwa zimowe mrozy, a także zakwitnie ponownie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. Będziemy tam informować o nowych wywiadach i historiach. Dołączcie do nas i zaproście znajomych. Czekamy na Was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)