Posunęła się za daleko. Trudno oderwać wzrok od bioder
Eksperymentów z wycięciami ciąg dalszy. Tym razem po nożyczki sięgnęła Kim Kardashian, która stroni od skromności. Czarną i elastyczną sukienkę maxi zamieniła w prawdziwą "petardę".
02.06.2023 | aktual.: 02.06.2023 13:36
Styl Kim Kardashian jedni ubóstwiają, a drudzy krytykują. Kreacje gwiazdy z pewnością nie pozostawiają żadnych obojętnych odczuć. Głębokie dekolty i obcisłe fasony okraszone porządną dawką seksapilu – po latach triumfowania w mediach – wydają się zbyt monotematyczne i oczywiste.
Co więcej, przestają zaskakiwać. W końcu ile czasu można oglądać dekolty do pępka? W tym momencie powinnyśmy ugryźć się w język, ponieważ Kim Kardashian poddała sukienkę pewnym modyfikacjom i przeniosła wycięcie tam, gdzie raczej rzadko bywa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biodra wyszły na pierwszy plan
Fason bodycon króluje w garderobach światowej sławy sióstr, które swoją kobiecość definiują w dość oczywisty sposób. Czarna sukienka z elastycznej bawełny opinała sylwetkę Kim Kardashian i podkreślała jej kształt klepsydry. Efekt wzmocniły wycięcia w okolicach talii, a także na biodrach, które wyszły na pierwszy plan. Trudno było oderwać od nich wzrok.
O tym trendzie wolelibyśmy zapomnieć
Celebrytka nie byłaby sobą, gdyby nie przesunęła wycięcia maksymalnie nisko. A mówiąc dokładniej - zbyt nisko. Oczom ukazały się cienkie paski, które stanowiły imitację majtek typu stringi.
Ten ostentacyjny trend, który wspomina ciemną stronę mody z czasów "milenijnej pluskwy" i majtki wystające znad biodrowych spodni, z pewnością nie należy do najbardziej finezyjnych i utrzymanych w dobrym guście.
Czytaj także: Poszła na spacer z synem. Zrezygnowała z sukienki
Moda na negliż
Jak daleko posuną się gwiazdy, aby wybić się na tle odważnych, prześwitujących i wydekoltowanych kreacji?
Moda pozwala bawić się wizerunkiem, wykazać kreatywnością i zyskać poczucie wolności w wyrażaniu siebie. Ale w momencie, w którym kompletnie traci swoją funkcjonalność, a bazuje wyłącznie na sensacji, wydaje się prymitywna.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl