Poszła na świąteczną imprezę. Po wszystkim dostała wypowiedzenie
"Obiecuję, że będę się zachowywać na wigilii dla pracowników" - napisała Molly, która opublikowała na swoim profilu na TikToku filmik z mailem od szefa po przyjęciu. Choć nie wiadomo, co się stało na imprezie, tuż po niej ją zwolniono.
19.12.2023 | aktual.: 19.12.2023 18:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wigilijne bądź świąteczne przyjęcia dla pracowników kończą się różnie. Jedni wybierają się na nie, by po prostu spędzić miły czas ze znajomymi z pracy. Inni natomiast nieco przesadzają z napojami wysokoprocentowymi, co niekiedy ma swoje konsekwencje. Czy właśnie tak było w przypadku użytkowniczki TikToka o imieniu Molly, którą zwolniono tuż po spotkaniu dla pracowników?
Zwolniono ją po "śledziku"
Kobieta podzieliła się na swoim profilu nietypowym filmikiem, składającym się z dwóch części. W jednej z nich opublikowała swoje "niewinne" zdjęcie zawierające opis: "Obiecuję, że będę się zachowywać na wigilii dla pracowników". W drugiej udostępniła natomiast maila od szefa, który ją... zwolnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego? Wszystko stało się właśnie po przyjęciu świątecznym dla pracowników. Choć nie do końca wiadomo, co takiego miało tam miejsce, Molly pożegnała się z pracą.
"Droga Molly, z przykrością muszę poinformować cię o wnioskach z mojego dochodzenia w sprawie wydarzeń, które miały miejsce na przyjęciu bożonarodzeniowym dla pracowników w sobotni wieczór" - czytamy.
Kolejna część maila została zaciemniona przez Molly. Mężczyzna oskarżył ją jednak o "narażenie reputacji" miejsca pracy, co według niego "stanowi rażące wykroczenie".
"Ponieważ nadal jesteś na okresie próbnym, nie miałem innego wyjścia, jak rozwiązać twoją umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym" - poinformował szef kobiety.
Internauci czekają na więcej
Prawie 2,5 mln - tyle wyświetleń zdobył jak do tej pory filmik opublikowany przez Molly na TikToku. Choć kobieta zdecydowała się wyłączyć komentarze pod nim, internauci nie dają za wygraną. Pod innymi nagraniami piszą, że liczą na wyjaśnienie, co takiego stało się na przyjęciu świątecznym. Molly nie chce jednak wyjawić prawdy.
"Chcemy wiedzieć, co wydarzyło się na przyjęciu! Proszę, powiedz nam!" - czytamy.
Zobacz także: Pokazała strój z wigilii firmowej. Coś poszło nie tak
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.