Poszukiwali dziewczyny z meczu. Śledztwo internautów doprowadziło do niej
W czasie spotkania Argentyny i Arabii Saudyjskiej nie wszyscy skupiali się na tym, co działo się na murawie. Wielu kibiców nie mogło oderwać oczu od tajemniczej kobiety, która pojawiła się na mundialu obok trenera Saudyjczyków. Internauci twierdzą, że znają jej nazwisko.
Czasami wystarczy pojawić się w odpowiednim miejscu i czasie, by całkowicie odmienić swoje życie. Dobrze wie o tym choćby Natalia Siwiec, która z trybun na Stadionie Narodowym trafiła w 2012 roku na czołówki międzynarodowych mediów. Polce przyznano nieoficjalny tytuł Miss Euro, co okazało się przepustką do sławy.
Tajemnicza (nie)znajoma trenera
10 lat później historia się powtarza, choć tym razem nie mówimy o początkującej fotomodelce, a utytułowanej sportsmence. Dostrzeżono ją kilka dni temu na mundialowym meczu, gdy pojawiła się obok trenera Arabii Saudyjskiej, Hervego Renarda. Jego drużyna pokonała Argentynę 2:1, a towarzyszka trafiła na usta wszystkich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wtedy jeszcze niewielu zdawało sobie sprawę, kim jest fotogeniczna brunetka. Zafascynowani jej urodą internauci przeprowadzili własne śledztwo i z dużą dozą prawdopodobieństwa ustalili nazwisko kibicki. Ma nią być Winifer Fernandez, która na co dzień realizuje się w innej dziedzinie sportu.
Siatkarka dopinguje piłkarzom
W kobiecie z meczu rozpoznano 27-letnią Dominikankę, zawodową siatkarkę grającą przez kilka lat w azerskiej drużynie Rabita Baku. W kolejnych sezonach wróciła do dominikańskiej ligi. Występowała też w drużynie narodowej.
Nie wszyscy są jednak przekonani, czy nieoczekiwana gwiazda meczu to rzeczywiście ona. Porównanie utrudnia fakt, że kiedy tylko zrobiło się o niej głośno, Winifer Fernandez usunęła konto na Instagramie. Zdaniem innych, tym ruchem potwierdziła przypuszczenia internautów, bo inaczej nie próbowałaby "zacierać śladów".
Wielu zastanawia się, co robiła na meczu. Wypatrzono ją bowiem nie na trybunach, ale tuż przy linii bocznej, obok trenera Saudyjczyków, a w rękach trzymała piłkę. W tej historii wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi, jednak zamieszanie, jakie wywołała, jest najlepszym dowodem na to, że na tak dużych wydarzeniach szukamy najróżniejszych wrażeń. Nie tylko sportowych.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
