Blisko ludziPowrót dzieci do szkół. Jaki scenariusz zakłada minister zdrowia?

Powrót dzieci do szkół. Jaki scenariusz zakłada minister zdrowia?

Minister zdrowia nie podaje na razie szczegółów.
Minister zdrowia nie podaje na razie szczegółów.
Źródło zdjęć: © PAP
03.12.2020 09:48, aktualizacja: 02.03.2022 17:07

Ze względu na walkę z pandemią, od dłuższego czasu wszyscy uczniowie pozostają w domach na nauce zdalnej. Również z powodu koronawirusa zmieniła się data ferii zimowych – wszystkie województwa jednocześnie będą miały przerwę semestralną od 4 do 17 stycznia 2021 roku. Kiedy w takim razie dzieci powrócą do szkół?

Minister Adam Niedzielski początkowo bardzo sceptycznie wypowiadał się na temat możliwego powrotu dzieci do placówek szkolnych. Ostatecznie w rozmowie dla TOK FM zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy zarówno na temat uczniów, jak i samej pandemii.

Możliwy termin powrotu uczniów

Zaledwie kilka tygodni temu minister Niedzielski wspomniał, że normalne zajęcia w szkole powrócą, jeśli bilans zachorowań spadnie do 15 tysięcy lub mniej. Oczywiście dodał przy okazji, że wszystko zależy od decyzji premiera.

Niedługo później sam premier zabrał głos w tej sprawie. Wyjaśnił, że choć bardzo chciałby, aby dzieci powróciły do placówek jak najszybciej, to jednak nie może składać żadnych deklaracji ani obietnic z tym związanych. Mateusz Morawiecki przyznał również, że wszystko zależy także od dystrybucji szczepionek, co w praktyce oznacza, że dopiero na przełomie grudnia i stycznia będzie można podejmować jakieś decyzje.

Minister zdrowia podaje szczegóły

Zbliżające się święta i nadchodzące ferie są dla wielu pretekstem do rozmów na temat możliwego powrotu dzieci do szkół. Minister Niedzielski w dalszej rozmowie z TOK FM dodał, że w niedalekiej przyszłości jest planowane testowanie nauczycieli z kilku województw. Nie podał jednak, co to oznacza dokładnie.

Wiadomo natomiast, że testy mają być wykonane przed 17 stycznia, czyli przed samym zakończeniem ferii zimowych. Na pytania dotyczące tego, czy od tych wyników będzie zależała stacjonarna edukacja, minister wspomniał, że na wszystko wpłynie przede wszystkim skala zakażeń populacji w danym regionie.

"Pewności takiej nie mamy. Ale jak obserwujemy tendencję, którą mamy od dwóch tygodni, to jest bardzo duża szansa, że tak się stanie" - dodał na koniec Niedzielski dopytywany o powrót dzieci i młodzieży do placówek.