Poznali się w czasach młodości. "Wiem, że mu się podobałam"

Laura Łącz i Emilian Kamiński byli ze sobą bardzo zżyci. Choć oboje się sobie podobali, ich relacje na zawsze pozostały przyjacielskie. - Zawsze jak się spotykaliśmy, to jednak miło spędzaliśmy czas - powiedziała aktorka.

Laura Łącz i Emilian Kamiński byli ze sobą bardzo zżyci
Laura Łącz i Emilian Kamiński byli ze sobą bardzo zżyci
Źródło zdjęć: © East News

30.12.2022 | aktual.: 30.12.2022 09:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aktor, reżyser i założyciel Teatru Kamienica. Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 roku. Był kolegą i przyjacielem wielu aktorów i aktorek, którzy żegnają go, wspominając wspólne, piękne czasy. Jedną z takich osób jest Laura Łącz, która z Kamińskim poznała się już w czasach młodości. Choć oboje się sobie podobali, pozostali tylko przyjaciółmi.

Laura Łącz o znajomości z Emilianem Kamińskim

Laura Łącz i Emilian Kamiński poznali się już w czasach szkolnych. Oboje uczęszczali do PWST - obecnie Akademii Teatralnej.

- Poznaliśmy się w szkole. On ją kończył, gdy ją zaczynałam i od razu się bardzo polubiliśmy. Jako studenci PWST z lat 70., która dziś jest Akademią Teatralną, byliśmy wówczas bardzo zżytymi kolegami. Tworzyliśmy wtedy jedną wielką rodzinę - mówiła Laura Łącz w rozmowie z "Faktem".

- Potem po skończeniu szkoły każdy z nas planował zaangażować się do jakiegoś teatru. Jak to się udawało i ktoś grał, to my przychodziliśmy na swoje przedstawienia. Pamiętam, że Emilian przychodził zawsze na moje premiery w Teatrze Polskim, a ja przychodziłam na jego w Teatrze Narodowym za Hanuszkiewicza - dodała także aktorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wiem, że mu się podobałam"

Laurę Łącz i Emiliana Kamińskiego łączyły zażyłe relacje. Zawsze były jednak czysto przyjacielskie. Ona była żoną Krzysztofa Chamca, on - mężem Justyny Sieńczyłło.

- Nie jest to moment, by wchodzić w szczegóły, ale Emilian był mężczyzną wrażliwym na wdzięki kobiece i wiem, że mu się podobałam. I to z wzajemnością. Miło i z sentymentem to wspominam. On umiał prawić komplementy, sprawiać, że kobieta przy nim czuła się wspaniale. Ogromnie lubiliśmy przebywać w swoim towarzystwie, ale zostaliśmy na stopie przyjacielskiej. Zawsze jak się spotykaliśmy, to jednak miło spędzaliśmy czas. Był dżentelmenem i podobał się kobietom - oznajmiła Laura Łącz.

Zapraszamy na grupę FB -  #Samodbałość . To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Komentarze (15)