FitnessPozytywne skutki "Efektu Kylie"

Pozytywne skutki "Efektu Kylie"

Australijska piosenkarka Kylie Minogue i jej publiczna walka z rakiem piersi skłoniła więcej kobiet do przeprowadzenia badań niezbędnych w profilaktyce tego nowotworu.

Pozytywne skutki "Efektu Kylie"
Źródło zdjęć: © wp.pl

27.10.2008 | aktual.: 25.05.2010 18:31

Australijska piosenkarka Kylie Minogue i jej publiczna walka z rakiem piersi skłoniła więcej kobiet do przeprowadzenia badań niezbędnych w profilaktyce tego nowotworu.

Taką informację podała w poniedziałek dyrektor australijskiego Narodowego Centrum Nowotworów Piersi i Jajników dr Helen Zorbas. Nowotwór piersi u Minogue zdiagnozowano w 2005 roku, kiedy artystka miała 36 lat.

Lekarka oceniła, że skoro coraz więcej znanych kobiet takich jak Minogue czy amerykańska aktorka Christina Applegate zapada na ten rodzaj raka, "można stwierdzić, że mamy do czynienia z epidemią tej choroby wśród młodych kobiet".

Tymczasem, pomimo że nowotwór piersi stanowi obecnie najczęstszą przyczynę śmierci na raka wśród kobiet, jedynie 6 proc. z nich stanowią osoby poniżej 40. roku życia. "Dlatego ważne jest, by rozwiać mity i rozpowszechnić fakty na temat tej choroby" - powiedziała dr Zorbas.

"Tak zwany 'Efekt Kylie' przyniósł wzrost liczby kobiet, poddających się mammografii, jednak ze względu na to, że wiele z nich ma mniej niż 40 lat, badania te są nieefektywne" - powiedziała lekarka. Zorbas dodała, że ten typ prześwietlenia wykorzystywany do wykrywania nowotworów piersi, jest znacznie bardziej efektywny u starszych kobiet, ze względu na różnicę w budowie ich tkanki.

"Niestety nie istnieje wiarygodna metoda profilaktycznego badania młodszych kobiet w tym zakresie" - dodała lekarka, podkreślając, że dużą rolę odgrywa tu znajomość własnego ciała i regularna samokontrola.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)