Praktykuje "sobergasm". "Seks przestał być przypadkowy"

- Zgodziłam się na seks z podduszaniem, choć na trzeźwo nigdy bym na to nie poszła - wyznaje Agata. - Pacjentki przyznają się do tego, że pod wpływem alkoholu zgodziły się na coś, czego później żałowały - mówi Katarzyna Kucewicz, psycholożka. Odpowiedzią na ten problem ma być "sobergasm".

Czym jest sobergasm?Czym jest sobergasm? (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Nick Dolding

Badanie Lovehoney przeprowadzone na 2005 dorosłych osobach wykazało, że 64 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii uprawiało seks pod wpływem alkoholu. Jednak tylko 20 proc. z nich deklaruje, że zawsze czerpie z tego przyjemność.

Przynajmniej połowa młodych ludzi nie chce takiej intymności. Wśród 18-24-latków "tylko" 49 proc. przyznało, że uprawiało seks po alkoholu. Dla porównania: w grupie 45-54-latków wskaźnik ten wynosi aż 75 proc., a wśród 35-44-latków - 74 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy związki bez seksu mogą być udane? Ekspertka wyjaśnia

Zmiana postaw nie dotyczy tylko seksualności. Młodzi ludzie coraz rzadziej sięgają po alkohol ogólnie. Z badania wynika, że 15 proc. osób w wieku 18-24 lata deklaruje całkowitą abstynencję, a tylko 17 proc. z nich pije co tydzień.

Jednym z najbardziej wymownych wyników badania Lovehoney są dane dotyczące orgazmów. Seks pod wpływem alkoholu zmniejsza szanse na orgazm o 33 proc.: tylko 29 proc. mężczyzn i 11 proc. kobiet osiąga orgazm zawsze podczas seksu po alkoholu. Dla porównania: w ogóle (niezależnie od spożycia) 45 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet deklaruje, że zawsze osiąga orgazm.

Seks, którego żałowała

Agata ma dziś 29 lat, mieszka w dużym mieście, pracuje w marketingu. Przez kilka ostatnich lat intensywnie randkowała - najpierw z ciekawości, potem z potrzeby bliskości. Wspomina, że niemal każde spotkanie zaczynała tak samo:

- Bałam się, że bez alkoholu będę spięta, nudna, sztywna. Zawsze przed randką wypijałam kieliszek wina. A potem na miejscu dwa, trzy drinki. To był rytuał. Bez tego czułam się, jakbym nie była sobą - opowiada w rozmowie z WP Kobieta.

Choć z zewnątrz wszystko wyglądało normalnie - miła kolacja, flirt, czasem pocałunek - to wieczory często kończyły się zupełnie inaczej, niż planowała.

- Parę razy poszłam do łóżka z facetem, który zupełnie nie był w moim typie. Innym razem zgodziłam się na seks z podduszaniem, choć na trzeźwo nigdy bym na to nie poszła. Ale po alkoholu wszystko wydawało się "okej" - mówi.

Zdarzało się, że wracała rano do domu i czuła się obco we własnym ciele.

- Budziłam się i pytałam siebie: po co? Zamiast cieszyć się seksem, zapijałam tylko z lęku, że będę oceniona, odrzucona, niezręczna - tłumaczy.

Alkohol jako znieczulenie

Z czasem weszła w pewien schemat: alkohol jako znieczulenie, seks jako potwierdzenie swojej atrakcyjności.

- To było uzależniające. Nie sam alkohol, ale ten schemat. To, że nie muszę myśleć, czuć, analizować. Po prostu się dzieje. A potem kolejna randka, kolejny kieliszek, kolejna decyzja nie do końca moja - przyznaje.

Po tym, jak jej ostatnia randka skończyła się wymiotowaniem w toalecie w mieszkaniu nowo poznanego mężczyzny, Agata w końcu postanowiła stawiać granice i randkować bez alkoholu. Pierwszy raz był dla niej przełomowy.

- Czułam się, jakbym odkrywała siebie od nowa. Było trochę niezręcznie, nie miałam tej "płynności", którą dawał alkohol, ale wszystko było prawdziwe. Świadome. Seks przestał być przypadkowy, a stał się czymś, co ja wybieram - wspomina.

Zapytana o trend, jakim jest sobergasm, czyli świadome, trzeźwe podejście do przyjemności seksualnej, odpowiada:

- Popieram całym sercem. Dziś nie wyobrażam sobie, że mogłabym znowu iść na randkę i "dla odwagi" się napić. Jeśli potrzebuję alkoholu, żeby dobrze się bawić z kimś, to znaczy, że to nie jest osoba dla mnie - podkreśla. - Mam teraz mniej randek. Ale za to takie, na które chcę iść. I po których niczego nie żałuję.

Ślady w duszy i ciele

Alkohol wciąż jest jednym z głównych powodów, dla których osoby wchodzą w relacje seksualne, które nie zawsze są bezpieczne, a czasem wręcz traumatyczne.

- Często zdarza się, że pacjentki przyznają się do tego, że pod wpływem alkoholu zgodziły się na coś, czego później żałowały. W takich przypadkach mówimy o sytuacjach, w których nie ma świadomej zgody - mówi Katarzyna Kucewicz, psycholożka i psychoterapeutka, a także absolwentka seksuologii klinicznej.

Dodaje, że często osoby, które nie mają na co dzień problemu z alkoholem, podczas imprezy pozwalają sobie na więcej, piją, żeby zapomnieć o problemach lub nie odstawać od towarzystwa. Na drugi dzień budzą się w zupełnie innej rzeczywistości.

- Godzą się na ryzykowne zachowania seksualne, a następnego dnia mają poczucie ogromnego nadużycia własnego ciała, a nawet wstrętu do samych siebie. Niejednokrotnie słyszałam takie historie w gabinecie. Proces pozbycia się traumy jest niezwykle trudny, ponieważ nie tylko głowa o tym pamięta, ale również ciało.

Takie doświadczenia mogą prowadzić do głębokich traum, które wpływają na intymność i poczucie wartości. - Jeśli seks był przypadkowy, nie do końca taki, jaki chcieliśmy albo półświadomy, nasze ciało może pamiętać to przez miesiące, a nawet lata. W efekcie zamkniemy się na bliskość, zaczynamy odczuwać problemy w sferze seksualnej.

Dla wielu osób alkohol staje się środkiem do przełamania wstydu, ale to podejście jest niezdrowe. - Alkohol tłumi nasze zdolności percepcyjne, a w rezultacie doświadczenie staje się bardziej powierzchowne - zwraca uwagę Katarzyna Kucewicz.

Seksualność na trzeźwo u młodszych pokoleń

Coraz więcej osób decyduje się na rezygnację z alkoholu, co wpływa na ich podejście do intymności.

- Zauważam to szczególnie wśród młodych ludzi. To podejście otwiera przestrzeń na większą uważność, zrozumienie potrzeb partnera i akceptację własnych granic. Daje to poczucie większej satysfakcji, której alkohol nie może zapewnić - mówi Katarzyna Kucewicz.

Dodaje, że różnice w podejściu do kwestii seksualnych między pokoleniami są wyraźne. -  Świadoma zgoda i budowanie intymności stały się podstawą w relacjach międzyludzkich, a młodsze pokolenia skuteczniej umie stawiać granice. To zupełnie inne podejście niż w starszych pokoleniach, gdzie nie rozmawiało się tak otwarcie o potrzebach, a seks był bardziej postrzegany przez pryzmat społecznych oczekiwań.

- Potrafią przerwać stosunek, jeśli nie czują się komfortowo. Są mniej obciążone stereotypami, które panowały w poprzednich dekadach - mówi ekspertka.

- Młodsze pokolenia dostrzegają, że prawdziwa intymność to coś więcej niż fizyczny akt - to budowanie więzi. Seks, który jest uważny, nie polega na ilości, ale na jakości przeżyć - podsumowuje Katarzyna Kucewicz.

Agnieszka Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Zrujnowany dom w lesie. Mayra tchnęła w niego nowe życie
Zrujnowany dom w lesie. Mayra tchnęła w niego nowe życie
Apartament tylko dla dorosłych. Właściciel ujawnia, co jest w środku
Apartament tylko dla dorosłych. Właściciel ujawnia, co jest w środku
Gdzie wyrzucić zużytą folię? Często popełniamy błąd
Gdzie wyrzucić zużytą folię? Często popełniamy błąd
60-letnia aktorka pozuje w bikini. Tak Elizabeth Hurley dba o sylwetkę
60-letnia aktorka pozuje w bikini. Tak Elizabeth Hurley dba o sylwetkę
Zaszalała z kolorami. Od Wojciechowskiej aż trudno oderwać wzrok
Zaszalała z kolorami. Od Wojciechowskiej aż trudno oderwać wzrok
W latach 80. i 90. imię to było hitem. Nosi je ponad 400 tys. Polek
W latach 80. i 90. imię to było hitem. Nosi je ponad 400 tys. Polek
Burza po odcinku "Rolnika". Rolniczka jasno o stanie krów
Burza po odcinku "Rolnika". Rolniczka jasno o stanie krów
Kot gryzie podczas głaskania? To jasny sygnał
Kot gryzie podczas głaskania? To jasny sygnał
Pokazali córki. Najstarsza też próbuje swoich sił w show-biznesie
Pokazali córki. Najstarsza też próbuje swoich sił w show-biznesie
To dlatego po 50-tce pojawia się wąsik. Lekarka stawia sprawę jasno
To dlatego po 50-tce pojawia się wąsik. Lekarka stawia sprawę jasno
Niewielu wie, kim jest jej mąż. Są razem od 19 lat
Niewielu wie, kim jest jej mąż. Są razem od 19 lat
Jest od niego 17 lat starsza. Niewielu wie, z kim się związała
Jest od niego 17 lat starsza. Niewielu wie, z kim się związała