Prawie nikt o tym nie wiedział. Sekret wyszedł na jaw po 42 latach
Ślub księcia Karola i księżnej Diany był jednym z najważniejszych wydarzeń dla Brytyjczyków. "Lady Di" powiedziała "tak" 29 lipca 1981 roku. Ponad 40 lat później światło dzienne ujrzał pewien sekret związany z kreacją panny młodej.
08.08.2023 | aktual.: 08.08.2023 17:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ślub księcia Karola i księżnej Diany śledziły tysiące osób. Każdy wielbiciel brytyjskiej rodziny królewskiej z pewnością pamięta okazałą suknię ślubną Diany oraz jej długi welon. W dzień ślubu w Londynie były prawdziwe tłumy fanów "Królowej ludzkich serc".
To była ściśle strzeżona tajemnica. Prawda wyszła na jaw po ponad 40 latach
Księżna Diana nieraz przyznała, że wyjście za mąż za księcia Karola było najtrudniejszą decyzją w jej życiu. Przygotowania do Royal Wedding trwały miesiącami. Oczywiście bardzo ważną kwestią był wybór sukni dla panny młodej. Prasa usiłowała zdobyć każdą, choć najmniejszą informację o tym, jak będzie wyglądać księżna w dniu ślubu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś suknia, w której pojawiła się księżna, jest uznawana za kultową. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że dla przyszłej żony księcia zostały zaprojektowane dwie kreacje - właśnie z powodu mediów. Druga suknia projektu Elizabeth Emanuel powstała na wypadek przecieku do prasy szkicu pierwszej kreacji. Oczywiście nikt o tym nie wiedział.
Zapasowa suknia "Lady Di". Jak mogła wyglądać księżna?
O zapasowym projekcie po 42 latach powiedziała sama projektantka, która udzieliła wywiadu magazynowi "Hello".
- Suknia została wykonana z jedwabnej tafty w kolorze kości słoniowej z haftowanymi zapiekanymi detalami na dole i rękawach. Na gorsecie naszyto drobne perełki - wyjawiła Elizabeth Emanuel w rozmowie z "Hello".
Artystka dodała, że obydwie suknie były do siebie dość podobne. Obie miały bowiem obszerną spódnicę. Emanuel wspomniała też, że suknia, w której pojawiła się księżna, była na noc zamykana w metalowej szafie, strzeżonej przed dwóch ochroniarzy.
Paparazzi byli gotowi na wszystko. Zaglądali nawet do kosza na śmieci przy pracowni, aby znaleźć strzępki materiałów. Pracownicy projektantki podrzucali wówczas inne materiały, aby nic nie wyszło na jaw. Praktyki okazały się skuteczne.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl