Podała się do dymisji. Powód jest na ustach wszystkich

Jacinda Ardern, premierka Nowej Zelandii, która sprawowała swój urząd przez ponad pięć lat, 19 stycznia podała się do dymisji. - Dajemy z siebie tyle, ile możemy i tak długo, jak możemy - powiedziała na posiedzeniu Partii Pracy.

Jacinda ArdernPremierka Nowej Zelandii podała się do dymisji
Źródło zdjęć: © Getty Images
Aleksandra Lewandowska

Jacinda Ardern została premierką Nowej Zelandii w 2017 roku w wieku 37 lat. Jako najmłodsza premierka na świecie sprawowała swój urząd przez dokładnie 5,5 roku. O dymisji poinformowała w czwartek, 19 stycznia, podczas posiedzenia swojego ugrupowania - Partii Pracy. Jak przyznała, nie ma już siły, aby dalej rządzić państwem.

Jacinda Ardern podała się do dymisji

- Jestem człowiekiem. Dajemy z siebie tyle, ile możemy i tak długo, jak możemy, a potem nadchodzi na nas czas. I dla mnie ten czas nadszedł - powiedziała Jacinda Ardern na czwartkowym posiedzeniu Partii Pracy.

- Po prostu nie mam już dość energii na kolejne cztery lata - mówiła, tłumacząc decyzję.

Ardern podała się do dymisji dziewięć miesięcy przed wyborami parlamentarnymi. Jej poparcie społeczne swego czasu nazywano "rekordowym", mówiąc o "Jacindamanii". Od kilku miesięcy zauważalny był jednak znaczny spadek notowań. Premierka zapewnia, że jej decyzja o rezygnacji nie ma związku z mniejszym poparciem.

Przypomnijmy, że niecały rok po objęciu stanowiska premierki Nowej Zelandii Jacinda Ardern urodziła córkę. Tym samym została drugą kobietą na świecie, która urodziła dziecko w trakcie sprawowania urzędu premiera - po premierce Pakistanu Benazir Bhutto. Jej urlop macierzyński trwał zaledwie sześć tygodni, a z trzymiesięczną córką brała udział m.in. w obradach Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu 2018 roku.

Jacinda Ardern z Sanną Marin, premierką Finlandii
Jacinda Ardern z Sanną Marin, premierką Finlandii © East News | DIEGO OPATOWSKI

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bulwersujący wpis fotografa Andrzeja Dudy o nowej premier Finlandii. Reakcja Radosława Fogla

Psycholożka: Poczuła, że to czas, aby zejść ze sceny

Psycholożka Dorota Minta podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską, że decyzja premierki Nowej Zelandii o podaniu się do dymisji jest prawdopodobnie związana z wypaleniem zawodowym.

- Pani premier objęła swoją funkcję chwilę przed zajściem w ciążę i narodzinami córki. Tak naprawdę nie miała tej przerwy od pracy, żeby odpocząć i zająć się macierzyństwem. Potem przyszła pandemia, z którą poradziła sobie wyśmienicie, ale nadszedł czas, gdy odczuła skutki tego wszystkiego i przyszło wypalenie zawodowe. Zmęczenie, z którym nie może sobie już ot tak poradzić i musi zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Przez długi czas była równocześnie mamą i premierką i ponosiła największą odpowiedzialność z możliwych. Myślę, że poczuła, że to czas, aby zejść ze sceny i skupić się na sobie, swoim dziecku oraz rodzinie - podejrzewa Dorota Minta.

- Szczerze uważam, że decyzja o podaniu się do dymisji jest z jej strony bardzo dobra, a przede wszystkim bardzo odpowiedzialna. Wie, kiedy odpuścić, pozostawia swój kraj bezpieczny i takim chce go oddać w ręce następnej osoby - podsumowuje psycholożka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Jego pierwsza żona pochodziła z Rosji. Dziś związany jest z kimś innym
Jego pierwsza żona pochodziła z Rosji. Dziś związany jest z kimś innym
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków
Ma glejaka IV stopnia. "Wchodzimy w kolejny etap tej walki"
Ma glejaka IV stopnia. "Wchodzimy w kolejny etap tej walki"
Nowy sposób oszustów. Tak przejmują telefon
Nowy sposób oszustów. Tak przejmują telefon
Coraz mniej bliskości w związkach. Naukowcy biją na alarm
Coraz mniej bliskości w związkach. Naukowcy biją na alarm