Produkty, które odkwaszają organizm
Uczucie wiecznego zmęczenia, rozdrażnienie, a także łamliwe paznokcie, sucha skóra i wypadające włosy. Tak objawia się zakwaszenie organizmu. Same się do niego przyczyniamy - jedząc zbyt dużo mięsa, słodyczy i wysoko przetworzonych produktów. Pijąc litrami kawę. Do tego dochodzi jeszcze stres i siedzący tryb życia. Wszystko to sprawia, że organizm szwankuje, a jego równowaga zasadowo-kwasowa zostaje zachwiana. By uporać się z problemem, nie trzeba sięgać od razu po proszki i tabletki. Wystarczy, że wprowadzimy do diety produkty, które mają działanie alkalizujące. Przekonajmy się, co warto jeść.
10.05.2016 | aktual.: 27.07.2016 14:12
Cytrusy
Są kwaśne w smaku, więc pewnie zakwaszają organizm. Nic bardziej mylnego. Sok wyciśnięty z jednej cytryny i dodany do wody mineralnej stanowi doskonałą odkwaszającą miksturę. Dietetycy uważają, że wypicie takiego napoju z rana pomoże uregulować równowagę zasadowo-kwasową. Alkalizujące działanie posiada zresztą nie tylko cytryna - te same właściwości wykazują pomarańcze, grejpfruty czy limonki. W ogóle nie powinniśmy obawiać się kwaśnego smaku owoców i warzyw. Obecne są w nich pierwiastki zasadotwórcze, które występują w postaci kwasu cytrynowego i jabłkowego (cytryny, jabłka, śliwki, pomidory), kwasu winowego (winogrona), szczawiowego (szpinak, rabarbar, truskawki, pomidory). Odczuwamy je jako smak kwaśny, jednak w toku skomplikowanych przemian metabolicznych, kwas jabłkowy i cytrynowy w organizmie ulegają przekształceniom.
Kiszonki
Chociaż kojarzą się z zimowym jadłospisem, nie zapominajmy o nich także w cieplejsze dni. Są bogate w bakterie kwasu mlekowego, które regulują gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu. Jeśli mamy ochotę, można odkwaszać się więc codzienną garścią kiszonej kapusty. Kiszonki zawierają substancje, na których żeruje dobra saprofityczna flora bakteryjna układu pokarmowego. Nie zapominajmy również, że zawierają fitocydy; substancje silnie działające przeciwzapalnie, dzięki czemu organizm ma wsparcie w walce z bakteriami i wirusami. Poza tym dużo w nich witaminy C, czyli silnego antyoksydantu, a także witamin z grupy B, witaminy E, K oraz cennych mikroelementów takich jak potas, sód, magnez, żelazo. Jeśli nie przepadamy za kapustą czy ogórkami, wybierzmy bardziej "egzotyczne" specjały, np. kiszone pomidory lub cytryny.
Kasza jaglana
Kasze po latach zapomnienia znów wracają do łask. A wraz z nimi kasza jaglana. Niewielkie, żółte kulki robią teraz prawdziwą furorę wśród zwolenników zdrowego żywienia. I trudno się dziwić. Można je jeść na śniadanie, obiad i kolację. Wszystko zależy od naszej fantazji. W 100 g nasion znajdziemy m.in. żelazo, fosfor, potas, wapń, sód, witaminy z grupy B i witamina C oraz PP. Posiadają właściwości antywirusowe, odtruwające i wzmacniające. Opracowania naukowe wspominają o właściwościach przeciwnowotworowych, przeciwmiażdżycowych i przeciwkcukrzycowych tej kaszy. Skutecznie usuwa nagromadzone w organizmie toksyny, dlatego to dobry produkt w kilkudniowej diecie oczyszczającej. Warto pamiętać, że kasza jaglana nie zawiera glutenu, doskonale więc sprawdza się w diecie diabetyków.
Komosa ryżowa
Komosa ryżowa (quinoa) była świętym zbożem Inków i stanowiła podstawę ich wyżywienia. Dzisiaj naukowcy potwierdzają jej wyjątkowe właściwości. Przede wszystkim jest bogatszym źródłem białka niż nasiona powszechnie uprawianych roślin zbożowych. Trzeba jeszcze podkreślić, że jest to białko bezglutenowe. Komosa zawiera także potas, magnez, żelazo, miedź, mangan, witaminy z grupy B oraz witaminę E, której jest dwa razy więcej niż w pszenicy czy życie. Drobne ziarenka doskonale komponują się w sałatkach, można je podawać także do mięs.
Kozie mleko
Nigdy nie będzie tak popularne jak mleko krowie, ale naprawdę się warto do niego się przekonać. Przede wszystkim zawiera ważne dla organizmu witaminy – A, C, D, PP i z grupy B, a także kwas foliowy. Korzystnie wpływają one na pracę organizmu, zdrowie i kondycję skóry. Co ciekawe w swojej strukturze chemicznej mleko kozie najbardziej przypomina mleko... kobiece. Zawiera oligosacharydy, czyli prebiotyki, które stymulują rozwój prawidłowej flory bakteryjnej jelit. Naukowcy odkryli także, że obecne w nim składniki wspomagają przyswajanie takich pierwiastków jak magnez, wapń i fosfor. Mleko kozie zawiera także tryptofan, który jest bardzo ważny w regulacji nastroju, poziomu odczuwania bólu i cyklu snu. Tryptofan odpowiada również za produkcję serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia. Aminokwasy mleka koziego organizm szybko trawi i łatwo przyswaja, dlatego produkt ten uważany jest za lekkostrawny.
Amarantus
Kolejne bezglutenowe ziarna, które robią ostatnio furorę. Ziarna amarantusa posiadają duże ilości żelaza i wapnia oraz zdecydowanie wyższą wartość odżywczą w porównaniu do ziaren tradycyjnych zbóż. Dostarczają znacznych ilości białka zawierającego wszystkie niezbędne aminokwasy tzw. aminokwasy egzogenne. Ziarna amarantusa są ponadto zasobne w tłuszcz złożony głównie z jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych tj. kwas oleinowy i linolowy. Ich niezwykle wartościowym składnikiem jest skwalen, który stanowi ok. 5–8 proc. ogólnej zawartości tłuszczu. Skwalen stymuluje układ immunologiczny oraz ochrania komórki przed procesami starzenia się.
Kiełki
To prawdziwa bomba witaminowa. W kiełkującym ziarnie dochodzi do syntezy części witamin, dlatego ich ilość może wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Ze względu na swoją wartość odżywczą kiełki nazywane są żywnością funkcjonalną. Przeciwdziałają zjawisku stresu oksydacyjnego, który jest jednym z czynników etiologicznych wielu chorób: neurodegeneracyjnych, nowotworowych oraz schorzeń układu sercowo-naczyniowego. Antyoksydanty zawarte w kiełkach wymiatają wolne rodniki i chronią organizm przed uszkodzeniami spowodowanymi utlenianiem tłuszczów, białek i kwasów nukleinowych.
ZOBACZ TAKŻE: DIETA ODKWASZAJĄCA NAJLEPSZA NA ODCHUDZANIE