Przed ślubem kwasozłuszczanie! Czy warto cierpieć?
Wśród oferowanych przez studia kosmetyczne zabiegów coraz więcej jest usług obiecujących uzyskanie efektu odmłodzenia wyglądu i to bez użycia skalpela. Jak się jednak można przekonać, zabiegi te, choć nie chirurgiczne, wcale nie są mniej bolesne!
Na czym to polega?
Wśród oferowanych przez studia kosmetyczne zabiegów coraz więcej jest usług obiecujących uzyskanie efektu odmłodzenia wyglądu i to bez użycia skalpela. Jak się jednak można przekonać, zabiegi te, choć nie chirurgiczne, wcale nie są mniej bolesne! Takim zabiegiem na młodość i - co paradoksalne - także na poradzenie sobie z typowymi dla młodości przypadłościami jak trądzik, ma być złuszczanie skóry kwasami - m.in. glikolowym oraz trójchlorooctowym. Narzeczonym, które zamierzają poddać się zabiegom pilingu kwasami przed ślubem, zalecam zapoznanie się plusami i minusami tej metody...
Piling z wykorzystaniem kwasów jest pilingiem chemicznym. W odróżnieniu od mechanicznego podczas zabiegu skóra nie jest pocierana, złuszczanie odbywa się przez działanie substancji nałożonej na skórę. Do pilingu wykorzystywane są kwasy o wysokim stężeniu, które dosłownie spalają wierzchnie warstwy skóry.
Tekst: Wedding TV
(bb)
Po zabiegu środki łagodzące...
Dlatego po zabiegu stosowane są środki łagodzące, te same zresztą, które zalecane są na oparzenia! Zabieg polecamy jest dla osób pragnących odmłodzić skórę, ale także dla tych, które mają problem z trądzikiem. Dla lepszego efektu zalecane jest również ponawianie zabiegu.
Plusy pilingu kwasami...
Jak zapewniają znawcy - w tym i lekarze zalecający zabiegi swoim pacjentom, którzy skarżą się na problemy z trądzikiem - kilkakrotnie ponawiane złuszczanie kwasami ma nie tylko odmładzać wygląd skóry, ale też leczyć trądzik, zmniejszać stare blizny, rozjaśniać przebarwienia pozostawione przez chorobę.
Plusem jest także...
Plusem jest także fakt, że w odróżnieniu od złuszczania mechanicznego, podczas pilingu chemicznego nie zachodzi ryzyko zakażenia. Jak z kolei chwalą się niektóre forumowiczki, efekty złuszczania są widoczne gołym okiem i długo się utrzymują, dlatego warto cierpieć podczas zabiegu i tygodnie po nim, gdy skóra się goi...
Minusy pilingu kwasami?
Największym minusem zabiegu pilingu kwasem glikolowym i trójchlorooctowym jest jednak niewątpliwie związane z nimi cierpienie. Ból podczas zabiegu i wiele dni po nim jest nie do zbagatelizowania - pieczenie skóry jest naprawdę bardzo dotkliwe. Skóra jest dosłownie spalona, wymaga leczenie preparatami na oparzenia, boli, ciągnie się, w końcu się łuszczy. Dopiero gdy się złuszczy, spod niej ukaże się nowa, odmłodzona skóra.
Jakie są koszty?
Trwa to wiele dni - nawet do dwóch tygodni. W tym czasie najlepiej nikomu się na oczy nie pokazywać i jest to kolejny minus zabiegu, wygląda bowiem na to, że na zabieg należy wziąć urlop! Podczas kuracji życie jest więc znacznie utrudnione, najlepiej przesiedzieć tygodnie w domu, by chronić skórę przed działaniem słońca i wiatru, utrudnione jest nawet mycie. Wreszcie istotnym minusem jest cena zabiegu - pojedynczy zabieg kosztuje ok. 200 zł, a zabiegów powinno być kilka. Niekiedy też lekarze zalecają branie przed i po zabiegu leków, co także wiąże się z koszami.
Tekst: Wedding TV
(bb)