Przekazała smutną wiadomość. Widzowie wspierają Emilkę z Laszek

Emilia Korolczuk opublikowała na YouTube wymowne nagranie. 36-letnia uczestniczka programu "Rolnicy. Podlasie" pokazała fanom, co wydarzyło się na jej ranczu w środku nocy. - Jest mi przykro, smutno - mówiła w wideo.

Emilia Korolczuk prowadzi własne ranczo
Emilia Korolczuk prowadzi własne ranczo
Źródło zdjęć: © Fokus TV

Emilia Korolczuk dzięki udziałowi w programie "Rolnicy. Podlasie" i szybko zyskała sympatię widzów. Kobieta prowadzi własne ranczo w Laszkach, gdzie opiekuje się m.in. stadem kóz i owiec. Niedawno podzieliła się z internautami przykrą wiadomością za pośrednictwem nagrania opublikowanego w sieci. W wideo pokazała, co wydarzyło się na jej farmie w środku nocy.

"Coś poszło nie tak"

Nagranie Emilii z Laszek obiegło sieć. Uczestniczka popularnego reality show przyznała, że życie na wsi nie zawsze jest kolorowe. W środku nocy odbierała poród jednej z owiec. Pierwsze na świat przyszło martwe jagnię. - Coś poszło nie tak, ale już idzie drugie. Teraz to już poczekam - powiedziała. Okazało się, że kolejne zwierzę także już nie żyło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Smród jest tutaj okropny. Już one zaczęły się rozkładać. Były też żółte, czyli przenoszone. Jest mi przykro, smutno - podsumowała przygnębionym głosem.

Niedługo później ranczo Emilii odwiedził weterynarz. Lekarz stwierdził, że rodząca w nocy owca czuje się dobrze mimo tych dramatycznych komplikacji.

Nie zawsze jest kolorowo

Internauci wspierają Emilię Korolczuk

Pod nagraniem Emilii pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci współczuli rolniczce tragedii, jaka spadła na jej ranczo. "Takie życie też jest na wsi. Emilio, dzielnie dajesz sobie radę z pomocą najbliższych", "Bardzo współczuję tych małych owieczek", "Aż przykro było to oglądać" - pisali.

"Mi też jest zawsze smutno jak rodzi się martwe i potwornie mi szkoda kozy, która liże swoje nieżywe maleństwo. I meczy, by wstało" - dodała jedna z użytkowniczek YouTube'a. Na ten komentarz odpowiedziała sama Emilia. "Tak, to jedna z najgorszych chwil..." - podsumowała rolniczka.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie