Przerażająca postać z "Piratów z Karaibów"
"Piraci z Karaibów. Skrzynia umarlaka" na ekranach polskich kin pojawią się już o północy z 20 na 21 lipca. Zapowiada się największy hit tego lata.
19.07.2006 | aktual.: 19.07.2006 15:39
"Piraci z Karaibów. Skrzynia umarlaka" na ekranach polskich kin pojawią się już o północy z 20 na 21 lipca. Zapowiada się największy hit tego lata.
Oprócz ulubionych bohaterów widzów – Jacka Sparrowa (Johnny Depp), Elizabeth Swann (Keira Knightley) i Willa Turnera (Orlando Bloom), w filmie wystąpią zupełnie nowe, upiorne postaci. Jedną z nich jest przywódca przerażającej załogi Latającego Holendra – Davy Jones. W tę rolę wcielił się doskonały brytyjski aktor charakterystyczny, wszechstronny Bill Nighy. Aktor jest specjalistą od ekscentrycznych postaci. Któż nie pamięta go z roli rockmana z komedii „To właśnie miłość”. Tym razem musiał poświęcić się wielogodzinnej charakteryzacji, nie był tym jednak przerażony. Mając nawet ograniczone możliwości mimicznej ekspresji doskonale operuje głosem. - Niektórzy twierdzą, że charakteryzacja zabija wyobraźnię – mówił Nighy. – Tak się pewnie czasami zdarza. Moim zdaniem jednak bardzo często ją rozwija. Kiedy masz do czynienia z mocnymi ograniczeniami środków wyrazu myślisz jak je pokonać i to właśnie starałem się zrobić.
Twarz Davy’ego Jonesa pokrytą mackami ośmiornicy wygląda naprawdę przerażająco. - Pomysł był moim zdaniem genialny, te macki żyją, ruszają się, nieustannie coś robią - wspominał aktor. - Są ekstremalnie przerażające, a to jest właśnie zadanie Davy’ego Jonesa – wprawiać ludzi w przerażenie. O swojej straszliwej szajce Nighy mówił: - Wyglądają podobnie do Davy’ego, wiele lat spędzili na morzu i są bardzo, bardzo dziwaczni. Ekipa Barbossy z „Klątwy Czarnej Perły” była przedziwna, ale tu wykonaliśmy wielki krok naprzód w kategoriach dziwaczności.
Wspomniany Davy Jones jest nowym przeciwnikiem ulubieńca publiczności – kapitana Jacka Sparrowa. Ekscentryczny pirat musi spłacić upiorowi, zaciągnięty wiele lat temu dług. Naturalnie, Sparrow próbuje się swoim zwyczajem wykręcić. Wciąga w akcję znanych już widzom - Elizabeth i Willa. Czy i tym razem „Piraci z Karaibów” wyjdą z opresji cało? Odpowiedź w kinach już w tym tygodniu.