"Wiele lat bólu i cierpienia". Nikt o tym nie wiedział

Magdalena Schejbal wróciła do telewizji. Aktorka poprowadzi cykl "Pokochaj mnie" w "Pytaniu na śniadanie". W wywiadzie udzielonym serwisowi Plejada opowiedziała, co działo się w jej życiu w ciągu ostatnich kilku lat.

Magdalena Schejbal jest znaną aktorką, która zagrała w produkcjach takich jak "Fala zbrodni", "Kryminalni", "Nie kłam kochanie" czy "Szpilki na Giewoncie", która ugruntowała jej pozycję w show-biznesie.

Mimo rosnącej popularności serialu zakończono go po czterech sezonach. Od tamtej pory aktorka dostawała coraz mniej ról. W rozmowie z serwisem Plejada opowiedziała, jak radziła sobie w ostatnich latach. Zdobyła się na odważne wyznanie. "Tkwiłam w zawieszeniu i miałam poczucie, że nikomu nie jestem potrzebna" - wyznała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Była skazana na "banicję zawodową". Czym dziś się zajmuje?

Po zakończeniu nagrań do "Szpilek na Giewoncie" aktorka długo nie mogła liczyć na pierwszoplanową rolę. W rozmowie z serwisem Plejada otworzyła się na temat trudnych doświadczeń z przeszłości.

"Moje życie przypominało pasmo klęsk. Było siedem lat grubych, a potem siedem chudych. Chcąc nie chcąc, zauważyłam w tym pewną prawidłowość. Od niedawna powolutku dzieje się u mnie coraz lepiej. Czuję, że jakaś energia się w końcu uwolniła" - mówiła

W dalszej części wywiadu wyznała, że aż 14 razy proponowano jej udział w "Tańcu z Gwiazdami", jednak za każdym razem odmawiała. Powód? Problemy zdrowotne. Okazało się, że aktorka przed laty przeszła poważną operację kręgosłupa.

"26 lipca będę obchodzić jej rocznicę. Moje dolegliwości kosztowały mnie wiele lat bólu i cierpienia. Operacja się udała, a ja jestem w trakcie rehabilitacji i jeszcze pewnie długo będę. (...) Mój tata śmieje się i ciągle pyta mnie, czemu do dzisiaj nie wrzuciłam zdjęć ze szpitala na swoje media społecznościowe. Nie lubię szafować tragediami" - tłumaczyła.

Aktorka dołączyła do "Pytania na śniadanie", gdzie poprowadzi cykl "Pokochaj mnie", poświęcony adopcji zwierząt. A co z aktorstwem? Magdalena Schejbal spełnia się na scenie Teatru Ateneum.

" Stał się moim azylem, moim drugim domem. Dał mi olbrzymią siłę, nauczył szacunku do pracy i cierpliwości. Przede wszystkim cierpliwości w czekaniu" - wyznała.

Czytaj także: Magdalena Schejbal o sytuacji migrantów na granicy. "Ludzie uwięzieni w pułapce walczą o życie"

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.