Huawei nova 9 na papierze zapowiada się świetnie - a jak wypadł w testach?Urszula Domańska

Przetestowaliśmy smartfon Huawei nova 9 – co odkryliśmy?

16 grudnia 2021

Posiada świetny ekran z zakrzywionymi krawędziami, nowoczesną matrycę OLED, mocne podzespoły oraz możliwości fotograficzne, z których każda użytkowniczka powinna być zadowolona. Całość zamknięta jest w eleganckiej, ultrasmukłej obudowie. To Huawei nova 9, którego przetestowaliśmy, idąc za waszymi sugestiami. Jak smartfon sprawdził się w naszym konkursie?

Czy Huawei tworzy smartfony i inne urządzenia stricte dla kobiet? Oczywiście nie. Produkuje urządzenia dla każdego. Nie da się jednak ukryć, że w swojej ofercie i wśród niedawnych debiutów posiada dużo sprzętu, który powinien zachwycić płeć piękną. Od eleganckich smartwatchy z wielkimi możliwościami, przez stylowe słuchawki ukryte w pięknym opakowaniu przypominającym szminkę, aż do smartfonów, które potrafią zauroczyć użytkowniczkę (lub użytkownika) już przy pierwszym kontakcie. W przypadku tych ostatnich jest to między innymi telefon Huawei nova 9, który zadebiutował w Polsce w ostatnim kwartale 2021 roku.

Szerzej o podzespołach tego urządzenia pisaliśmy już przy okazji zapowiedzi naszych testów w innym tekście na łamach Wirtualnej Polski. Teraz natomiast przyszło nam sprawdzić tego smartfona w akcji.

Wspólnie testujemy Huawei nova 9

Nowy smartfon Huawei – przynajmniej na papierze – zapowiada się świetnie. A o tym, jak wypada w akcji, chcieliśmy się przekonać, organizując konkurs, w którym postawiliśmy przed wami jedno proste zadanie. Chcieliśmy, abyście zaproponowali test tego urządzenia, w którym sprawdzimy jego dowolną cechę. I jak zawsze w przypadku czytelniczek i czytelników Wirtualnej Polski, nie zawiedliśmy się! Napłynęło do nas mnóstwo zgłoszeń, w tym wiele bardzo ciekawych i rozbudowanych, choć sprawdzać mieliśmy tylko jedną cechę nova 9.

Nie da się też ukryć, że w wielu przypadkach postawiliście nam poprzeczkę bardzo wysoko, czasami nawet niemożliwie wysoko. Prosiliście między innymi o to, żebyśmy nagrali i sfotografowali zorzę polarną, która w Polsce występuje niezmiernie rzadko. Sugerowaliście, abyśmy nocą udali się do opuszczonego zakładu psychiatrycznego i w nim sprawdzili możliwości foto i wideo urządzenia. Pojawiały się też sugestie przejechania nova 9 czołgiem oraz parę sugestii testów… o zabarwieniu mocno erotycznym.

Nova 9 - dla fanów sportu to absolutnie świetny smartfon
Nova 9 - dla fanów sportu to absolutnie świetny smartfon© Fot. autora

Kiedy Robert gra, Polacy oglądają

"Na warsztat" wzięliśmy natomiast jedno ze zgłoszeń, w którym czytelniczka poprosiła nas o sprawdzenie, jak wypada Huawei nova 9 w rękach kibicki lub kibica. To dla obecnych i przyszłych wielbicieli marki istotna rzecz, w końcu jej ambasadorem – i to już od roku 2015 – jest sam Robert Lewandowski, najskuteczniejszy piłkarski napastnik na świecie, a zdaniem wielu, również najlepszy piłkarz na naszej planecie.

Czytelniczka chiała, żebyśmy policzyli, ile meczów Reprezentacji Polski lub Bayernu Monachium (klubu, w którym Robert gra na co dzień) można obejrzeć po pełnym naładowaniu baterii w Huawei nova 9. Wybraliśmy więc internetową retransmisję ostatniego meczu Reprezentacji Polski, w którym mierzyliśmy się z drużyną narodową Węgier. Spotkanie to zakończyło się porażką naszego zespołu, ale nie ma to w tej chwili znaczenia. Najważniejsza jest możliwość sprawdzenia naszego urządzenia. Przed startem wybraliśmy najlepszą dostępną jakość transmisji (1080p, czyli Full HD). Ustawiliśmy też jasność ekranu na maksimum i głośność na maksimum. W końcu jak kibicować, to na całego. Jaki był wynik naszego testu?

Po 45 minutach meczu licznik baterii wskazywał jej naładowanie w 81%. Zasiedliśmy więc do drugiej połowy. Oglądania boiskowej rywalizacji uszczupliło stan naładowania baterii w Huawei nova 9 o następne 21%. Po obejrzeniu całego spotkania mieliśmy smartfon naładowany w 60%. Postanowiliśmy jednak, że na tym się nie zatrzymujemy. Głodni piłkarskich wrażeń, włączyliśmy retransmisję spotkania Reprezentacji Polski kobiet w eliminacjach do Mistrzostw Świata w 2023 roku. I ten mecz niestety skończył się dla nas rozczarowaniem, gdyż ulegliśmy ekipie Belgii aż 0:4. Oglądaliśmy go przy identycznych ustawieniach, co poprzednie spotkanie. Co ciekawe, po obejrzeniu 90 minut (oraz krótkiego bloku reklamowego), stan naładowania smartfona pokazywał 31%.

Nova 9 przyda nam się także do robienia zdjęć nocnych
Nova 9 przyda nam się także do robienia zdjęć nocnych

Ładowanie i zdjęcia

Kolejnego meczu już nie włączaliśmy, ale miłośniczki i miłośnicy futbolu mogą śmiało założyć, że bez podłączania nova 9 do gniazdka z powodzeniem obejrzą prawie trzy pełne mecze piłki nożnej. A skoro o ładowaniu mowa, to trzeba nadmienić, że sprawdza się ono rewelacyjnie. Huawei zapowiadał, że do swojego urządzenia dokłada ultraszybką ładowarkę. I firma w żaden sposób nie przesadziła. Smartfon po piłkarskim minimaratonie udało nam się naładować od wspomnianych już 31% do pełna w… mniej niż pół godziny. To rewelacyjny wynik! Mając dostęp do gniazdka, możemy ładować urządzenie w trakcie krótkich przerw i w ten sposób zapewnić sobie w zasadzie nieustającą możliwość oglądania dowolnego sportu! Trzeba tu także nadmienić, że w przeciwieństwie do innych producentów, Huawei do swojego telefonu dołącza zarówno kabel, jak i kostkę do ładowania. Nie musimy się więc obawiać dodatkowych wydatków czy szukania brakującego elementu w domowych szufladach.

Jako uzupełnienie testu, ta sama czytelniczka poprosiła nas, byśmy za pomocą nova 9 zrobili zdjęcia w trakcie spotkania piłkarskiego lub meczu tenisa ziemnego. To, ze względu na porę roku okazało się niemożliwe, ale jako alternatywę zaproponowano nam zrobienie zdjęć przy słabym oświetleniu. I tu przystąpiliśmy do działania, choć trzeba zaznaczyć, że bardzo trudno o wierne odtworzenie warunków panujących w domu dowolnej czytelniczki lub czytelniczki. Niemniej sprawdziliśmy aparat fotograficzny Huawei nova 9 zarówno wieczorem, przy świetle miejskim, jak i na wybranym przez nas obiekcie w słabo oświetlonym pomieszczeniu. Jakie są efekty? Naszym zdaniem są one wystarczające do chwalenia się fotkami zarówno w mediach społecznościowych, jak i po prostu wysyłając takie zdjęcia znajomym. Bardziej zaawansowani użytkownicy mają zresztą do wyboru tryb "Pro" w aparacie, w którym mogą zmienić mnóstwo ustawień, by "ustrzelić" idealną fotografię. Jednak nawet bez tego aparat w nova 9 nas nie rozczarował w ciemnościach.

Jak więc wypadł nova 9 w testach? Naszym zdaniem spisał się na szkolną piątkę. Polecamy jednak każdemu, by sprawdził go osobiście i przekonał się o jego możliwościach.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (31)