Tilda Swinton przez lata mieszkała z dwoma mężczyznami. Powód może zaskoczyć

Aktorka znana z nieoczywistych ról, niezwykłej urody i artystycznego nonkonformizmu, wzbudzała emocje, nie tylko z powodu sławy, lecz także niekonwencjonalnych wyborów. Tilda Swinton pochodzi z arystokratycznego szkockiego rodu. Jej rodzice marzyli, by wyszła za mąż za hrabiego lub księcia, jednak aktorka od najmłodszych lat buntowała się przeciw tradycyjnym oczekiwaniom. – Zawsze uchodziłam za dziwaczkę – przyznała w jednym z wywiadów.

Międzynarodową sławę przyniosła jej rola w filmie "Michael Clayton", za którą w 2008 roku otrzymała Oscara. Wtedy też media zaczęły interesować się jej życiem prywatnym. Okazało się, że od niemal dwóch dekad jest związana z dramaturgiem i malarzem Johnem Byrne’em, starszym o 20 lat. To z nim doczekała się bliźniąt – Honor i Xaviera.

Justyna Gradek o relacjach z mężczyznami. Czym jest dla niej romans?

Z kolei gdy świat obiegła wiadomość, że w życiu Swinton pojawił się nowy mężczyzna – 18 lat młodszy malarz o nowozelandzkich korzeniach, Sandro Kopp, w mediach zawrzało. Para poznała się w 2005 roku na planie filmu "Opowieści z Narnii", gdzie aktorka wcielała się w Białą Czarownicę, a Kopp grał Centaura.

Wówczas 45-letnia Swinton oczarowała młodszego o 18 lat artystę. Jeszcze podczas zdjęć Kopp wysłał do swojej ówczesnej partnerki wiadomość, że się zakochał i kończy ich związek.

Plotki o miłosnym trójkącie szybko obiegły światowe media. Aktorka postanowiła zareagować, by przerwać spekulacje. – Nie sypiamy we trójkę – skwitowała krótko. Mimo to jej związek wciąż wzbudzał ogromne kontrowersje.

Swinton postanowiła więc szczegółowo wyjaśnić sytuację. W jednym z wywiadów podkreśliła, że mimo rozstania z Byrne’em, pozostają bliskimi przyjaciółmi i wspólnie wychowują dzieci.

– Nigdy nie byłam i nie jestem mężatką. Z Johnem rozstaliśmy się jako partnerzy, ale wciąż pozostajemy rodzicami naszych dzieci, wspólnie je wychowujemy, a do tego się przyjaźnimy. Dom Johna stoi niedaleko mojego, który teraz dzielę z Sandro, więc często razem pomieszkujemy. Wiem, że dla dzieci nie ma nic ważniejszego niż pełna rodzina – tłumaczyła. – Rozstałam się z Johnem trzy lata przed poznaniem Sandro – doprecyzowała.

Byrne również znalazł szczęście u boku scenografki Jeanine Davis. – Tilda o wszystkim wie i cieszy się moim szczęściem. Jeanine stała się częścią naszej rodziny, podobnie jak Sandro. Wszyscy uczestniczymy nawzajem w swoich życiach, nie ma tu mowy o zazdrości z którejkolwiek ze stron – tłumaczył.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl