Blisko ludziPrzez wojnę została sierotą. Teraz jest wykorzystywana w rosyjskiej propagandzie

Przez wojnę została sierotą. Teraz jest wykorzystywana w rosyjskiej propagandzie

12-letnia sierota z Ukrainy wykorzystywana jest w rosyjskiej propagandzie
12-letnia sierota z Ukrainy wykorzystywana jest w rosyjskiej propagandzie
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter
19.04.2022 17:22, aktualizacja: 19.04.2022 17:32

12-letnia Kira Obedinska z Ukrainy w trakcie wojny została sierotą. Jej ojciec zginął w trakcie ostrzału Mariupola. Dziewczynka została ranna i trafiła do szpitala w obwodzie donieckim. Teraz wykorzystywana jest w rosyjskiej propagandzie, a jej przyszłość maluje się w czarnych barwach.

Wojna w Ukrainie nie oszczędza bezbronnych dzieci. Ich tragiczne historie słyszymy i czytamy codziennie. Życie, które znały do tej pory, wywróciło się do góry nogami. Tracą członków rodziny i nadzieję na lepszą przyszłość. Przykładem jest 12-letnia Kira Obedinska, która przez wojnę została sierotą. Jej historia została opisana przez CNN. 

Dziewczyna z Ukrainy w trakcie wojny została sierotą

Matka Kiry Obedinskiej zmarła, gdy ta była jeszcze małym dzieckiem. Dziewczynka została wtedy pod opieką ojca Yevhena Obedinskiego – byłego kapitana ukraińskiej reprezentacji w piłce wodnej. Niestety 17 marca mężczyzna zginął podczas ostrzału Mariupola przez rosyjskie wojsko. W ten sposób 12-latka została sierotą. 

Kilka dni po tym tragicznym wydarzeniu Kira wraz z dziewczyną swojego zmarłego ojca i grupką sąsiadów próbowała pieszo ewakuować się z miasta. W czasie gdy uciekali, na drodze wybuchła mina, w wyniku czego dziewczyna została ranna i trafiła do szpitala w obwodzie donieckim – rejonie kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. 

12-latka zostanie wysłana do Rosji. Teraz jest wykorzystywana w propagandzie

Jak podaje CNN, Kira na miejscu mogła skontaktować się z dziadkiem Oleksandrem, który jest jedynym żyjącym członkiem jej rodziny. Mężczyzna w rozmowie telefonicznej usłyszał od urzędnika z separatystycznego rządu w Doniecku, że może przyjechać i odebrać wnuczkę. Jednak przez wojnę jest to niemożliwe. Gdy zadzwonił do szpitala, w którym przebywa dziewczynka, dowiedział się, że zaplanowane jest wysłanie jej do sierocińca w Rosji. Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy. Oleksander dodał, że 12-latce odebrano dokumenty i po przekroczeniu granicy wręczą jej nowe. 

Dziewczynka dostała telefon, by nagrać dziadkowi wiadomość głosową. Powiedziała w niej, żeby nie płakał, choć sama o mało się nie rozkleiła, mówiąc, jak bardzo za nim tęskni. Tymczasem w rosyjskiej telewizji pokazano nagranie uśmiechniętej Kiry, która mówi, że może kontaktować się z dziadkiem. To ma być dowód na to, że dzieci nie są wcale porywane przez Rosjan, lecz ratowane z objętej wojną Ukrainy. 12-latka została w ten sposób nieświadomie trybikiem w machinie rosyjskiej propagandy informacyjnej. 

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także