"Zostałam z niczym". Po latach wyszło, jak zarabiała na życie

Barbara Krafftówna, znana polska aktorka, po tragicznej śmierci męża w USA musiała zmierzyć się z zupełnie nową rzeczywistością. "Zostałam z niczym. Bez pieniędzy, bez mieszkania i bez znajomości angielskiego" - wspomniała artystka. Na 23 stycznia 2025 roku przypada trzecia rocznica jej śmierci.

Barbara KrafftównaBarbara Krafftówna
Źródło zdjęć: © PAP

Barbara Krafftówna, wybitna postać polskiego kina znana m.in. z roli Natalii w "Czterech pancernych i psie", stawiła czoła niełatwej rzeczywistości w Stanach Zjednoczonych, gdzie osiadła na prawie dwie dekady. Po dramatycznej stracie męża, Arnolda Seidnera, który zmarł nagle na atak serca, artystka znalazła się w trudnej sytuacji materialnej, zmuszona do podjęcia nieznanej dotąd roli poza światem filmowym.

"Zostałam z niczym. Bez pieniędzy, bez mieszkania i bez znajomości angielskiego" -zaznaczyła w książce "Krafftówna w krainie czarów" Remigiusza Grzeli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnia akcja - Barbara Krafftówna o pracy na planie

Nagły koniec amerykańskiego snu

W latach 80. Krafftówna przeprowadziła się do Los Angeles wraz z mężem, który pełnił funkcję dyrektora instytutu zajmującego się sprawami emigrantów. Tymczasem życie na obczyźnie szybko stało się dla niej szkołą przetrwania.

Ukochany aktorki zmarł nagle na atak serca. Prawo w USA nie uznało jej praw do renty po mężu, ponieważ ich małżeństwo nie trwało dostatecznie długo. Bez znajomości angielskiego i wsparcia finansowego zdecydowała się podjąć pracę jako dama do towarzystwa.

Swoją nową przygodę zawodową rozpoczęła w luksusowej posiadłości w Pacific Palisades, pracując dla wdowy po znanym fizyku. Jej obowiązki obejmowały nie tylko serwowanie kawy czy wspólne posiłki, ale też towarzyszenie podczas wyjść na wydarzenia kulturalne. Krafftówna wspominała, że choć zadania nie były zbyt wymagające, dawały jej okazję do rozwinięcia intelektualnych rozmów.

Ucieczka od codzienności

Przez cztery lata pracy u zamożnej wdowy, Barbara znalazła rodzaj ucieczki od trudnej codzienności. Kontakty z amerykańską elitą zapewniały jej nie tylko ciekawe doświadczenia, ale też szansę na rozwinięcie nowych umiejętności.

"To naprawdę nie była uciążliwa praca, toczyłyśmy wspaniałe rozmowy o kulturze. Dwóch synów tej pani było prawnikami, jeden lekarzem – prawdziwa amerykańska elita" – opowiadała aktorka.
Barbara Krafftówna, rok 2020.
Barbara Krafftówna, rok 2020. © AKPA | AKPA

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Wsyp szczyptę do znicza. Będzie płonął o wiele dłużej
Wsyp szczyptę do znicza. Będzie płonął o wiele dłużej
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód