Przygotuj w ten sposób karpia. Ości znikną
Karp to w wielu polskich domach podstawowa ryba jedzona podczas Świąt Bożego Narodzenia. Wiele osób unika jej jednak m.in.ze względu na dużo ości. Istnieje jednak pewien sposób, aby się ich pozbyć.
05.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 21:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla niektórych Wigilia bez karpia nie istnieje, inni wręcz przeciwnie - nie przepadają za jego smakiem. Wciąż jednak jest niekwestionowanym królem na wigilijnym stole. Wśród najczęściej wymienianych przez przeciwników karpia argumentów jest fakt, że ma bardzo dużo ości. Jest na to jednak bardzo prosty sposób, który być może przekona unikających tej ryby domowników.
Zobacz także: Kardynalny błąd przy sałatce. Sfermentuje błyskawicznie
Zrób tak, a szybko pozbędziesz się ości w karpiu
Sposobem na to, aby małe ości zniknęły z karpia, podzieliła się w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" znana m.in. z "Kuchennych rewolucji" restauratorka i ekspertka kulinarna - Magda Gessler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpierw kawałki karpia trzeba oprószyć sola i obłożyć płatkami cebuli, a następnie tak przygotowaną rybę umieścić w glinianym naczyniu i marynować przez całą noc. Po tym czasie należy moczyć go w roztrzepanym jajku z odrobiną wody, obtoczyć w bułce tartej z dodatkiem niewielkiej ilości mąki ziemniaczanej, a nadmiar panierki usunąć delikatnie poklepując rybę.
Następnie kawałki karpia smaży się na głębokim, mocno rozgrzanym tłuszczu, w którym ryba zaczyna się zachowywać jak pączek, a tworząca się dookoła panierka sprawia, że ości zaczynają znikać.
- Wtedy należy zmniejszyć temperaturę, żeby się nie spalił. Zwykle trzymam karpia w podciśnieniu przez pięć minut, wtedy małe ości zanikają. Tak przygotowanego karpia można jeść jak ciasto - tłumaczyła na łamach "Gazety Wyborczej" Magda Gessler.
Inne sposoby usunięcia ości
Ości można też usunąć w inny sposób. Większe - podczas filetowania - da się wyciąć nożem lub wyciągnąć pęsetą. Następnie można ponacinać rybę w pionowe paski o głębokości około milimetra, skropić cytryną, ponacierać i wstawić na noc do lodówki. W tym czasie kwas powinien rozpuścić mniejsze ości.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl