Przyszła sauté na wielką galę. Przyciągała spojrzenia
05.12.2023 14:58, aktual.: 05.12.2023 15:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamela Anderson jakiś czas temu zupełnie zmieniła swój wizerunek. Podczas gdy inne gwiazdy przyszły na galę Fashion Awards 2023 w opiętych i prześwitujących sukniach czy innych imponujących kreacjach, ona włożyła T-shirt i zrezygnowała z makijażu.
Poniedziałkowa gala Fashion Awards 2023 zgromadziła w londyńskim Royal Albert Hall całą masę gwiazd. Na czerwonym dywanie pojawiły się m.in. Anne Hathaway, Rita Ora, Kate Moss z córką Lilą Moss, Amal Clooney czy Winnie Harlow. Kobiety prześcigały się w kwestii imponujących strojów. W końcu wydarzenie dotyczyło mody!
Dlatego stylizacja Pameli Anderson tym bardziej zaskoczyła. Z drugiej strony niegdysiejsza gwiazda "Słonecznego patrolu" zdążyła nas już przyzwyczaić do swojego nowego stylu. W ostatnim czasie stawia na basicowe kolory, minimalizm i niewymuszony luz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamela Anderson już nie stroi się na czerwone dywany
Pamela Anderson postanowiła zerwać z wizerunkiem seksbomby. W tym celu wydała autobiografię, a także nagrała z Netfliksem dokument o sobie. Te projekty miały postawić ją w zupełnie nowym świetle.
Mając dość przedmiotowego traktowania i oceniania po wyglądzie, zaczęła przychodzić na imprezy show-biznesowe w skromnych stylizacjach i w wersji sauté, czym przekonała pewnie niejedną kobietę do wyeksponowania swojego naturalnego piękna. Na gali Fashion Awards 2023 w Londynie zaprezentowała się w eleganckich, białych spodniach z kantem oraz oversizowym T-shircie. Tym samym postawiła na styl smart casual.
Gwiazda uzupełniła stylizację śmietankową marynarką wykonaną z grubego, mięsistego materiału, która z pewnością idealnie sprawdza się w sezonie jesienno-zimowym. Kropką nad "i" była subtelna biżuteria, ale o brązowych sandałkach na obcasach wolałybyśmy nie wspominać, gdyż po prostu nie pasują do całości.
Pamela Anderson w naturalnej odsłonie
Nie dało się nie zauważyć, że Pamela Anderson wkroczyła na czerwony dywan bez grama makijażu. I to nie po raz pierwszy. Takie wyjścia w wersji no make-up zalicza ostatnio regularnie. Z czego to wynika? "Przede wszystkim chciałam się zbuntować przeciw temu, że przez większość życia ktoś zawsze mówił mi, co mam robić i jak wyglądać" – wyznała w amerykańskim "Elle". W tym samym wywiadzie powiedziała ponadto, że jakiś czas temu zmarła jej makijażystka i po prostu nie umie oddać się w ręce kogoś innego.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl