Blisko ludziRadosław Piwowarski martwi się o Oliwię Bieniuk. Odradza jej studia aktorskie

Radosław Piwowarski martwi się o Oliwię Bieniuk. Odradza jej studia aktorskie

Oliwia Bieniuk z rodzicami i bratem w 2009 r.
Oliwia Bieniuk z rodzicami i bratem w 2009 r.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Karolina Błaszkiewicz
19.10.2020 07:39

Oliwia Bieniuk skończyła 18 lat i wiosną będzie zdawać maturę. Przed jednym kierunkiem ostrzega ją Radosław Piwowarski, u którego zadebiutowała jej matka Anna Przybylska. – To, jakby ktoś chciał ścigać się z Marilyn Monroe – ocenił krótko reżyser.

Córka zmarłej aktorki – chce czy nie chce – jest do niej porównywana. Dziewczyna uczy się w liceum, do którego przed laty chodziła Anna Przybylska, wybierając sobie klasę o profilu artystycznym. Oliwia nie ukrywa, że interesuje się aktorstwem. Niedawno zagrała w filmie Reżysera Życia pod tytułem "Jak nie stracić siebie", przyciągając uwagę opinii publicznej.

 Oliwia Bieniuk zostanie aktorką?

 Przypomniano wówczas, że jej matka nie ukończyła szkoły aktorskiej i długo czuła się z tego powodu gorsza od koleżanek po fachu. Oliwia może podjąć zupełnie inną decyzję – wkrótce czeka ją egzamin maturalny, po którym wybierze sobie studia. Radosław Piwowarski, który lubi podkreślać, że odkrył Przybylską, postanowił udzielić rad 18-latce na łamach tabloidu.

 – Bardzo lubię Oliwię. Jest uroczą dziewczyną, ale jeżeli zdecyduje się pójść w aktorstwo, to wybierze sobie bardzo niewdzięczną drogę, bo całe życie będzie musiała mierzyć się z mitem matki – wyrokuje reżyser.

Radziłby jej, aby sto razy się zastanowiła, czy chce wchodzić w buty mamy. - To mało komu wyszło na dobre. To tak, jakby ktoś chciał się ścigać z Marilyn Monroe czy Sophią Loren – użył odważnego porównania Piwowarski.

 Od razu dodał, że życzy córce swojej ulubienicy jak najlepiej, choć boi się, że dziewczyna "nie wie, w co się pakuje". Z drugiej strony złożył deklarację, że jeżeli Oliwia Bieniuk będzie chciała grać, to może liczyć na role w jego produkcjach. Nie zgodziłby się jednak na to, by wcieliła się we własną matkę.

 O tym, że Radosław Piwowarski chce nakręcić film o Przybylskiej, mówi się już od kilku dobrych lat. Swego czasu pojawiały się plotki, że przedwcześnie zmarłą gwiazdę miała zagrać Agnieszka Więdłocha. To okazało się nieprawdą. Sam reżyser co jakiś czas podsyca plotki o przygotowaniach do obrazu – nic jednak na razie z tego nie wynika. Częściej Piwowarski opowiada o szczegółach z życia Przybylskiej w rocznice jej śmierci. Niedawno podzielił się ostatnimi sms-ami, jakie mu wysyłała.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (67)
Zobacz także