Raport Pantone: kolory sezonu jesień-zima 2016/17

Za nami pokazy jesienno-zimowych kolekcji 2016/17. Powoli żegnamy lato, a co za tym idzie – wkrótce na dno szafy chowamy letnią garderobę. Amerykańska firma Pantone to już wyrocznia w dziedzinie przewidywania i kreowania najnowszych trendów w świecie sztuki, mody i designu. To dzięki jej prognozom dowiadujemy się, jakie kolory zdominują kolekcje projektantów, staną się popularne w sztuce użytkowej oraz w wystroju wnętrz. Na podstawie analizy tego, co zaproponowali projektanci w sezonie jesienno-zimowym 2016/17, instytut przygotował listę dominujących w ich kolekcjach kolorów. Jakie odcienie będą najmodniejsze w naszej garderobie?

Jesienno-zimową paletę zdominowały odcienie atrakcyjnych błękitów. Na ich czele znalazł się kolor o nazwie Riverside („nadrzeczny”), opisywany jako chłodny, spokojny, wyrazisty i wytworny.

- Dla przeciętnej osoby ten kolor może wydawać się kolejnym odcieniem niebieskiego, jednak projektanci dostrzegają w nim niuanse. Ten kolor wyraża spokój i ciszę. Nie jest tak poważny jak granat, ani tak jaskrawy jak kobalt. To barwa, która kojarzy się ludziom z praktycznością, podobnie jak para dżinsów, które mają w swoich szafach. Stwarza nieograniczone możliwości połączeń kolorystycznych – cytuje wypowiedź Leatrice Eiseman, dyrektor wykonawczej Pantone Color, serwis WWD.

Kolejnym modnym odcieniem niebieskiego jest kolor o nazwie Airy Blue – jak sugeruje jego nazwa, jest on nieco delikatniejszy od poprzedniego błękitu i przede wszystkim ma kojarzyć się z lekkością.

- Projektanci kochają w nim spokój i wielostronność. Można go nosić przez cały rok. To jesienna odpowiedź na jasnoniebieski – komentuje Eiseman.

W dosłownym tłumaczeniu „kolor skóry rekina” jest najbardziej stonowaną barwą w palecie jesienno-zimowej. Jest bardzo praktyczny, bo pasuje świetnie do każdego odcienia – od tych jaskrawych po ciemniejsze.

Jednym z najbardziej energetycznych kolorów sezonu jesienno-zimowego jest czerwień o nazwie Aurora Red. Instytut Pantone opisuje go jako dynamiczny, energetyzujący, namiętny i bardzo przyjemny dla oka. Zainspirowany kolorem krwi ma kojarzyć się z tętnem – jego zadaniem jest ożywienie kolorystycznej palety.

- Jeśli projektant nie używa wibrujących kolorów, ludzie czują się znudzeni – komentuje Eiseman.

Inaczej ciepły odcień brązowo-szarego. Z założenia ma kojarzyć się z bezpieczeństwem i stabilizacją. Ze względu na swój neutralny i stonowany charakter można go łączyć z każdym z dziesięciu kolorów, które znalazły się w palecie Pantone. Jak sugeruje Eiseman, barwa Warm Taupe będzie dominować w tym sezonie przede wszystkim na okryciach wierzchnich.

Jesienno-zimowa wersja najmodniejszego koloru lata, jasnego pastelowego różu o nazwie Rose Quartz. Charakterystyczna i nieoczywista barwa ma ciemniejszy odcień i jest znacznie chłodniejsza.

Modny szmaragdowy odcień ma kojarzyć się z elegancją i wyrafinowaniem. Pierwszym skojarzeniem dla tego koloru ma być roślinność. Barwa ma nawiązywać również do zrównoważonej organicznej mody oraz zdrowego trybu życia.

Kolor ostrej musztardy to ciekawa wariacja na temat żółtego. Leatrice Eiseman sugeruje, że z ciepłą egzotyczną barwą świetnie będą prezentować się odcienie Riverside oraz Sharkskin.

Kolejnym kolorem jesieni I zimy jest odcień „garncarskiej gliny” o nazwie Potter’s Clay.
- Kojarzy się z odcieniem pomarańczowego, ale nie ma w sobie żadnej landrynkowej słodyczy – opisała charakterystyczną barwę Eiseman, nazwając ją mianem subtelnej.

Pantone określa kolor o nazwie Bodacious (ang. niesamowity, brawurowy) jako bardziej wyrafinowaną wersję różowego. Energetyczny, świetnie komponujący się z różem i czerwienią nie stanowi oczywistego wyboru, jeśli chodzi o jesienno-zimowy sezon.

- Daje projektantom niesamowite możliwości w zabawie z kolorem. Kojarzy się z zacieraniem granic płci, które widzimy w kolekcjach wielu projektantów – podsumowuje Eiseman.