Renata Kaczoruk na wakacjach w Grecji: "Uwielbiam swoje małe piersi i drobną pupę"

Polecamy także: Renata Kaczoruk ma obsesję na punkcie swoich nóg? Znów je pokazała!

Pod jednym ze swoich najnowszych zdjęć na Instagramie Renata napisała, że uwielbia swoje małe piersi i drobną pupę. Twierdzi, że jest zmęczona porównaniami do modelek, które w sztuczny sposób poprawiają swoją urodę. Uczestniczka programu "Azja Express" dodała, że powinnyśmy kochać siebie, takie jakie nas stworzyła naura. Trudno się z nią nie zgodzić. - Klucz to okazać Sobie samej milość. Spojrzeć na Siebie łaskawie - czytamy.

Przypomnijmy, że ostatnio coraz więcej gwiazd nawołuje do tego, abyśmy akceptowały sswoje ciała. Poza Kaczoruk do tej grupy ostatnio dołączyły 2 znane Polki. - Nie chodzi tu o żaden wojujący feminizm, a o to byśmy nauczyły się siebie same lubić i akceptować wbrew stereotypom serwowanym przez media. Żyjemy w epoce terroru kultu ciała, młodości i sukcesu do którego zdaniem wielu jedyną przepustką jest uroda - napisała Hanna Lis. Areta Szpura też odniosła się do tego tematu: - Nasze ciała są gotowe na plażę. I na ulicę, i do pracy, i na basen, i do łóżka. Są gotowe, bo są nasze. Prawdziwe, niedoskonałe i wspaniałe - czytamy w jednym z jej najnowszych postów.

Z sondy dotyczącej nóg Renaty Kaczoruk wynika, że tylko 16 proc. czytelników się nimi zachwyca, a aż 74 proc. uważa, że są za chude. Mimo wszystko pod zdjęciami Renaty znajdziemy mnóstwo pozytywnych komentarzy dotyczących jej figury. Choć w ocenach internautów widać dużą rozbieżność, trzeba przyznać, że Kaczoruk ma doskonałe warunki na modelkę.

Kaczoruk na co dzień rezygnuje z makijażu, co najlepiej widać na jej Instagramie. Narzeczona Kuby Wojewódzkiego najwyraźniej w ten sposób chce walczyć ze sztucznie narzucanym kanonem piękna i udowodnić, że bez tony make up'u też można świetnie wyglądać. Takie zdjęcia to rzadkość w mediach społecznościowych.