Rewolucja w prawach kobiet w Afganistanie? Powstają pierwsze studia o kobietach i gender
Przez lata kobiety w Afganistanie miały ograniczone prawa. Wojna i represje Talibów zepchnęły je na margines społeczeństwa, pozbawiając wiele z nich możliwości edukacji. Wszystko wskazuje na to, że w kraju szykuje się rewolucja.
19.10.2015 | aktual.: 27.10.2015 09:13
Przez lata kobiety w Afganistanie miały ograniczone prawa. Wojna i represje Talibów zepchnęły je na margines społeczeństwa, pozbawiając wiele z nich możliwości edukacji. Wszystko wskazuje na to, że w kraju szykuje się rewolucja. Na Uniwersytecie z Kabulu otwarto właśnie pierwszy kierunek, który będzie uczył o prawach kobiet i o gender.
W miniony weekend na Uniwersytecie w Kabulu zainaugurowano działalność nowego programu. To pierwszy tego typu kierunek w kraju, w którym do dziś kobiety są w wielu przypadkach wykluczone ze środowiska akademickiego i nie mogą się uczyć.
- Kobiety mają w Afganistanie wyjątkowo ciężką sytuację, nasze dzieci też straciły okazję na lepsze życie. Ten program poszerzy ich możliwości – mówi w rozmowie z CNN Farima Nader, współinicjatorka projektu.
Na nowy kierunek zapisało się 28 studentów – 18 kobiet i 10 mężczyzn. Przez dwa lata mają zgłębiać problemy nierówności płci, przemocy wobec kobiet, prowadzić badania nad gender, uświadamiać o obowiązkach jakie społeczeństwo powinno nakładać na kobiety i mężczyzn. Studia są częścią nowego programu ONZ, finansowanego częściowo przez rząd Korei Południowej.
- Jesteśmy świadkami historycznego momentu. Ta inicjatywa będzie służyła jako przykład dla innych uniwersytetów w kraju, które będą mogły w przyszłości otworzyć taki kierunek u siebie – mówi Farida Momand, Minister Szkolnictwa Wyższego w Afganistanie.
Kraj nie dla kobiet
Sytuacja kobiet w Afganistanie drastycznie pogorszyła się, kiedy w kraju wybuchła wojna. Pod panowaniem Talibów społeczeństwo uległo radykalizacji. Reżim wyznaczał surowe zasady dla funkcjonowania kobiet. To właśnie od tamtej pory nie mogą wychodzić z domu bez męskiego opiekuna i burki, czyli stroju, który osłania całą głowę i ciało.
W 2011 roku Fundacja Thomson Reuters przeprowadziła badania, w których Afganistan znalazł się na pierwszym miejscu najgorszych państw dla kobiet. Przemoc, słaby dostęp do opieki zdrowotnej i ubóstwo, to tylko kilka zaznaczonych przez organizację problemów. Na tle tych wyników znacznie lepiej wyglądają badania dotyczące edukacji. Coraz więcej kobiet i dziewczyn uczęszcza do szkół. Według danych USAID jest ich 2,5 mln (na 5,5 mln chłopców).
Mimo wielu zapewnień o przestrzeganiu praw kobiet, te nieustannie zmagają się z tymi samymi problemami. Afganki zmuszane są do małżeństw, często jeszcze jako dzieci, a przemoc wobec nich wciąż jest powszechnie akceptowana. Według danych, 400 kobiet trafiło ostatnio do więzienia za „moralne występki”, do których zaliczyć można m.in. ucieczkę z domu czy niewierność małżonkowi.
3 lata temu organizacja UNAMA wzywała władze, by umożliwiały składanie doniesień o aktach przemocy wobec kobiet i wszczynali dochodzenia przeciw sprawcom. Wiele z działaczek, które starały się zwrócić uwagę na to, że kobiety w kraju traktuje się jak przedmiot, spotkały brutalne ataki. W 2012 roku zastrzelono Nadię Sedikki, szefową departamentu kobiet w jednej ze wschodnich prowincji. Poprzedniczkę spotkał podobny los. Zginęła w zamachu bombowym kilka miesięcy wcześniej.
Według ostatniego raportu Human Rights Watch, wciąż najważniejszą kwestią pozostają mordy honorowe na kobietach. W czerwcu 2014 roku rząd odrzucił projekt ustawy, który miałby zakazać osądzania kobiet za tzw. moralne przestępstwa.
md/ WP Kobieta