Ritę Hayworth kochał cały świat. Sama nie miała nikogo, z kim mogłaby stworzyć szczęśliwą rodzinę
Ojciec zaraził ją pasją do tańca, ale też najbardziej skrzywdził. Pierwszy mąż widział w niej polisę na życie. Kolejni partnerzy znikali, jak grzyby po deszczu. Rita Hayworth z każdym małżeństwem upadała niżej, uzależniła się od alkoholu i straciła pieniądze, więc u schyłku kariery nie przebierała w propozycjach.
Amerykańscy żołnierze wpatrywali się w jej twarz na plakatach. Zrobiła oszałamiającą karierę w Hollywood, była uwielbiana przez fanów i krytyków filmowych. Jako kobieta, nie zaznała szczęścia w miłości. Wychodziła za mąż pięć razy i za każdym razem upadała jeszcze niżej. Uzależniła się od alkoholu, a pod koniec życia zdiagnozowano u niej chorobę Alzhaimera – podaje "Uroda Życia".
Rita Hayworth była jedną z największych gwiazd Hollywood
Rita Hayworth urodziła się jako Margarita Carmen Cansino 17 października 1918 roku w Nowym Jorku. Jej ojciec był tancerzem flamenco i to on zaszczepił w nastoletniej Margaricie pasję do tańca. Gdy dziewczynka miała 12 lat została jego taneczną partnerką. Najpierw występowali w klubach nocnych w Nowym Jorku, kiedy prawo tego zabroniło, przenieśli się z kabaretem do Meksyku. Po występach w kurortach ojciec zamykał Ritę w pokoju, wracał nocą pijany i nierzadko wykorzystywał ją seksualnie.
Gwiazda, która świetnie tańczyła, została zauważona i podpisała intratny kontrakt w NJ. Gdy miała 18 lat, zakochała się w sprzedawcy samochodów – Edwardzie Judsonie – i wzięła z nim ślub. Ten widział w niej potencjał filmowy i traktował, jako inwestycję. Kiedyś zaproponował żonie, aby wdała się w romans dla zwiększenia popularności. Ona odmówiła, ale po sukcesie musicalu "Marzenia o karierze" i ogromnym trumfie, ich małżeństwo zaczęło się sypać. W 1942 roku para się rozwiodła.
Rok później Rita Hayworth wyszła za reżysera i aktora Orsona Wellesa i to z nim stworzyła rodzinę - urodziła im się córeczka. Często pojawiali się wspólnie na okładkach gazet i przez wszystkich byli uznawani za rodzinę idealną. W rzeczywistości jej partner poświęcał czas wyłącznie własnej karierze. "To wtedy Rita Hayworth zaczęła topić smutki w alkoholu" – podaje serwis "Uroda Życia".
W 1946 roku osiągnęła swój największy sukces, grając tytułową rolę w filmie "Gilda". Zyskała sławę, a małżeństwo jej się posypało. Próbowała je ratować, zagrała w filmie męża "Dama z Szanghaju". Gwiazda ścięła nawet włosy i przefarbowała na modny wtedy platynowy blond choć nie uzyskała zgody menadżera. Nie spodobała się fanom, porównywano ją z Marilyn Monroe. Małżeństwa również nie udało jej się uratować.
Aktorka po rozstaniu z Wellesonem była jeszcze w trzech związkach. Wszystkie kończyły się rozpadem. W latach 60. występowała w filmach, chociaż nie były to znaczące dla jej kariery role. Z uwagi na jej problemy z pamięcią i trudności z zapamiętaniem tekstu reżyserzy i producenci filmowi niechętnie z nią współpracowali. Blisko dwie dekady później zdiagnozowano u niej chorobę Alzheimera. "Aktorką zajęła się jej druga córka. Yasmin Aga Khan dbała o zdrowie matki w ostatnich latach jej życia. Rita Hayworth zmarła w 1987 roku" – podaje portal.