Robert Śmigielski walczy z Weroniką Rosati. Chce częściej widywać się z córką

Robert Śmigielski miał ostatnio spędzić z córką 133 minuty. Były partner Weroniki Rosati poszedł do sądu, by walczyć o więcej widzeń. Chce do tego wykorzystać raport kuratora obecnego podczas spotkań. Na tym nie koniec.

Robert Śmigielski złożył wniosek do sądu
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Karolina Błaszkiewicz

Jak podaje "Super Express", Robert Śmigielski po raz ostatni widział małą Elizabeth w minioną niedzielę. Spotkanie trwało ponad dwie godziny i to na oczach kuratora sądowego. Ortopeda, według ustaleń tabloidu, czekał na widzenie od świąt Bożego Narodzenia. Teraz, z pomocą prawników, spróbuje widywać się z dzieckiem częściej i dłużej. Do warszawskiego sądu trafił wniosek o zmianę zabezpieczenia tych spotkań. Śmigielskiemu zależy ponoć na czynnym uczestniczeniu w dorastaniu dziewczynki, która na co dzień mieszka z mamą.

Robert Śmigielski kontra Weronika Rosati

Ortopedzie ma pomóc raport kuratora z czerwca ubiegłego roku. "Małoletnia początkowo nieufna, jednak po niedługim czasie zaakceptowała obecność taty i chętnie podejmowała zabawy, jakie jej proponował" – można przeczytać. Śmigielski równolegle planuje udowodnić, że nigdy nie znęcał się nad Weroniką Rosati – ani fizycznie, ani psychicznie.

– Pan Robert Śmigielski po przesłuchaniu trwającym trzy dni zakończył składanie swoich wyczerpujących wyjaśnień. Na zakończenie złożył do akt dowody w postaci kilkuset różnego rodzaju dokumentów na okoliczność swojej niewinności w niniejszej sprawy, jak również wniósł o przesłuchanie kilkunastu świadków – wyjaśnił prawnik Śmigielskiego, Jacek Dubois w rozmowie z tabloidem. – Obecnie czekamy na decyzję prokuratora w zakresie zawnioskowanych dowodów. Kilkaset dokumentów w tym wzajemna korespondencja wskazująca, że żadne zarzucane mojemu klientowi zachowania nie miały miejsca – dodał.

Zobacz także: Skuteczny sposób na oszczędzanie. Dominika Nawrocka podpowiada kobietom

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni