W Mielnie przyłapują ludzi na amorach. "Robią to na oczach innych"
Ratownik WOPR, Piotr Bazelak, w rozmowie z Wirtualną Polską opowiedział o problemach, jakie na co dzień stoją przed ratownikami. - Ludziom brakuje wyobraźni. Wchodząc do wody przy czerwonej fladze, na stanowiskach niestrzeżonych, sami stwarzają dla siebie zagrożenie - mówi. Zapytany o listę najgłupszych zachowań turystów na plaży stwierdził, że pierwsze z nich to przecenianie swoich możliwości. Drugie - zła ocena sytuacji, trzecie - alkohol i inne używki, a czwarte - brak odpowiedzialności. Jak się okazuje, oprócz nieodpowiedzialnych zachowań, zdarzają się też i te nieobyczajne, kiedy ludzie na plaży uprawiają seks. - Dostajemy takie zgłoszenia, sami również obserwujemy takie zachowania. W Mielnie jest coś takiego, że bardzo ciągnie młode osoby do współżycia. Mamy jedno miejsce, w którym często się to powtarza. Ludzie robią to na oczach innych - podsumowuje.