Romantowska o ujawnieniu orientacji męża: Dawno trzeba było to zrobić
Promująca obecnie serial ze swoim udziałem aktorka Anna Romantowska, w najnowszej rozmowie odniosła się do wywiadu udzielonego przez jej córkę, w którym Julia Kolberger opowiedziała o orientacji psychoseksualnej ojca.
22.10.2022 | aktual.: 22.10.2022 18:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Romantowska wystąpiła niedawno w dwóch popularnych serialach platformy Netflix - "Gry rodzinne" oraz "Gang Zielonej Rękawiczki". W związku z premierą tego drugiego, udzieliła wywiadu Onetowi, w którym poruszyła nie tylko kwestie zawodowe, ale i prywatne.
Aktorka przez pewien czas była zoną Krzysztofa Kolbergera, z którym rozstała się jeszcze w latach 80. ubiegłego stulecia. Owocem tego związku była córka - Julia Kolberger, która ukończyła Wydział Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W ubiegłym roku kobieta udzieliła wywiadu, w którym odniosła się do orientacji psychoseksualnej swojego ojca.
Głośny wywiad córki Krzysztofa Kolbergera
Julia Kolberger w "Replice" szczerze wyznała, że nigdy nie miała problemu z tym, że jej ojciec był gejem, a jego partnera do dziś traktuje jak członka rodziny. Było to tuż po odczytaniu w Sejmie projektu "Stop LGBT".
"Po nienawistnym projekcie ustawy Kai Godek, po wyznaczaniu stref wolnych od LGBT+ czuję, że muszę zabrać głos. W normalnym kraju nie musiałabym takiego wywiadu udzielać. Dlaczego w XXI wieku w mojej ojczyźnie ludzie LGBT+ nie cieszą się pełnią praw?" - powiedziała w "Replice" Julia Kolberger.
"Jeśli się jest dzieckiem kochającego rodzica, to naprawdę orientacja rodzica jest bez znaczenia. I w drugą stronę: jeśli się kocha swoje dziecko, to orientacja dziecka też nie ma znaczenia. Jest OK być dzieckiem geja, dzieckiem lesbijki czy osoby transpłciowej… OK jest też być rodzicem geja, lesbijki i całego spektrum osób LGBT+, wszelkich seksualności i tożsamości płciowych. Przestańmy mieć z tym problem" - apelowała.
Zobacz także
Anna Romantowska o słowach córki
W najnowszej rozmowie z dziennikarzem Onetu Anna Romantowska przyznała, że także i jej zależało na wywiadzie córki. - Dawno trzeba było to zrobić. Po bredniach o ideologii, po odczłowieczeniu osób LGBT, po "tęczowej zarazie", czarę goryczy przelało wystąpienie przedstawiciela Kai Godek z jej projektem "Stop LGBT w parlamencie" - powiedziała aktorka.
- Że też się ziemia nie zatrzęsła od tego plugawego spiczu. Wielu osobom ten wywiad był potrzebny. Nie tylko mnie - mówiła.
Podkreśliła także, że były mąż, Krzysztof Kolberger, był nie tylko ważną częścią jej życia, ale i jej najlepszym przyjacielem. Odniosła się także do komentarzy, które pojawiały się po głośnym wywiadzie jej córki.
- Nawet na plotkarskich portalach, bo głównie one rzuciły się na tę "sensację", było bardzo dużo pięknych komentarzy. To przywraca wiarę w rozum, w dobro. I w to, że ta żałosna nagonka jest nieskuteczna - podkreśliła Anna Romantowska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl