Roundup powoduje raka? Monsanto ma zapłacić 2 miliardy dolarów
Para 70-latków z USA może dostać 2 miliardy dolarów odszkodowania od Monsanto, producenta środka chwastobójczego. Ława przysięgłych orzekła, że Roundup, produkowany przez Monsanto, przyczynił się do choroby nowotworowej małżeństwa.
Alva i Alberta Pilliod, małżeństwo 70-latków z Kalifornii, przez lata stosowali w swoim ogrodzie Roundup, popularny środek chwastobójczy, produkowany przez Monsanto. Wprowadzony na rynek w latach siedemdziesiątych herbicyd w składzie ma glifosat – środek chemiczny, którego rakotwórczość od lat jest przedmiotem dyskusji w środowisku naukowym.
Pilliodowie nie mieli świadomości, że wieloletnie stosowanie Roundupu może negatywnie wpłynąć na ich zdrowie. W 2011 roku Alva zachorował na nowotwór. W 2015 – jego żona, Alberta usłyszała identyczną diagnozę – chłoniak nieziarnisty.
Winą za nowotwór obarczają Monsanto, producenta Roundupu. Sprawa, którą wytoczyli przed sądem w Oakland, właśnie dobiega końca. Ława przysięgłych uznała winę Monsanto i zarządziła wypłatę gigantycznego odszkodowania dla Alvy Pilliod (76 lat) i jego żony – Alberty (74). Para ma dostać 2 miliardy dolarów.
Alva, pierwszy od lewej i jego żona, Alberta Pilliod (trzecia od lewej) wygrali sprawę z powództwa przeciwko Monsanto.
Małżeństwo, które najpierw wygrało walkę z rakiem – oboje są w reemisji, teraz wygrało walkę z Goliatem. Należąca do koncernu Bayer firma Monsanto, nie po raz pierwszy pojawiła się na ławie oskarżonych. New York Times informuje, że w amerykańskich sądach na rozpatrzenie czekaj ok. 5 tysięcy podobnych spraw, a ławy przysięgłych i sędziowie opowiadają się po stronie zwykłych ludzi.
W sierpniu 2018 roku sąd w San Francisco uznał, że Roundup był przyczyną raka u 46-letniego woźnego z jednej z amerykańskich szkół. Ławnicy uznali, że należy mu się 289 milionów dolarów odszkodowania, sąd obniżył tę kwotę do 78 milionów.
Podobny scenariusz może spotkać Pilliodów, ale nawet jeśli dostaną tylko 10 proc. kwoty rekomendowanej przez ławników, będzie to gigantyczna suma.
Prawnik pary, R. Brent Wisner oparł kwotę żądania na zyskach chemicznego giganta za 2017 rok. Wynosiły 892 miliony dolarów. W trakcie procesu przedstawił dowody, które miały wskazywać, że "Monsanto od początku nie miało w planach dowiedzieć się, czy Roundup faktycznie jest bezpieczny".
Rzecznik firmy Bayer, Chris Loder w wywiadzie stwierdził, że zdaniem jego firmy decyzja o zadośćuczynieniu jest na wyrost, a kwoty nie da się logicznie uzasadnić. Firma zapowiada odwołanie się od wyroku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl